Strony

niedziela, 16 grudnia 2012

Czytelnik pisze:

Z kręgów zbliżonych do aparatu władzy pochodzi - póki ci niesprawdzona - pogłoska o możliwości dobrowolnego ustąpienia E.B. pod jednym wszak warunkiem. Pan Burmistrz ustąpi ze stanowiska z własnej, nieprzymuszonej woli, ale pod warunkiem że Przewodnicząca Komisji Budżetowej przejedzie nago na rumaku przez Rynek Miasta Piwnicznej Zdrój. Niczym Lady Godiva z XI wieku, tym samym na wzór poprzedniczki uwalniając poddanych od niewyobrażalnych zobowiązań finansowych, które prawdopodobnie szykują się w 2013 r.
W przypadku tego przejazdu - o ile do niego dojdzie, trzeba szczególną UWAGĘ  zwrócić na oglądany obiekt. Bynajmniej nie mówimy o koniu, niepokorni podzielą los Toma Podglądacza


Lady Godiva


Dla niewtajemniczonych wyjaśniamy przenośnię z Lady Godiva. 
 
Godiva, Lady Godiva (XI.w) – żona saksońskiego hrabiego Mercii, lorda Coventry Leofrica III.
Według legendy, gdy poprosiła męża, by złagodził drastyczne zobowiązania finansowe, którymi była obłożona ludność Coventry (Mercja), ten postawił jej warunek. Jeśli Godiva przejedzie konno przez miasto całkowicie naga - obniży podatki. Godiva postanowiła spełnić ów warunek, wymogła jednak na mieszkańcach, by wszyscy pozostali w tym czasie w domach, z zamkniętymi okiennicami, aby jej nie widzieli. Wszyscy usłuchali prośby - tylko jeden człowiek, krawiec, nazwany później Tomem Podglądaczem (ang. Peeping Tom), podejrzał okrytą jedynie długimi włosami Godivę przez otwór w okiennicy. Został za to ukarany ślepotą. Leofric docenił poświęcenie żony, dotrzymał danego słowa i zniósł wygórowane zobowiązania podatkowe.

Cytat za: www. wikipedia.pl

Zasięg Myślącego Piwniczanina

Jak widać na powyższej statystyce którą udostępnia Google Analitics sprawy Piwnicznej Zdrój cieszą się dużym zainteresowaniem w Rosji, USA, Niemczech, Islandii, Łotwie, a nawet na Ukrainie !
Cóż, dziękujemy bardzo wszystkim Czytelnikom gdziekolwiek są ...

Anonimowy Czytelnik pisze...

Anonimowy Anonimowy pisze...
Oczom nie wierzę, ktoś chyba zaczął pisać od nowa, tylko czy ten powrót jest powrotem na dobre? Tego Państwu i sobie życzę ...;)

Anonymus
15 grudnia 2012 22:13