Strony

piątek, 22 lutego 2013

w odpowiedzi na słowa Czytelnika w komentarzu pt. "Remont wodociągów miejskich"

Szanowna Czytelniczko/Czytelniku!
Dziękujemy z słuszną skądinąd opinię która zawarta jest w Twojej wypowiedzi, chociaż uważam że pytania i tezy które stawiasz w niej stawiasz mogą pozostać bez zmian.
Osoby redagujące treści na tym blogu pytają podobnie jak Ty, co się stało z wielką onegdaj Piwniczną? Gdzie jest to miasto które kiedyś innym stawiano za wzór rozwoju i współpracy? Gdzie ta zasłużona opinia tętniącego życiem górskiego uzdrowiska?
Obawiam się, że wrodzona hipokryzja i zakłamanie pewnej części piwniczan doprowadziło do tego stanu który trwa już od dłuższego czasu. Pytasz Czytelniku dlaczego determinacja zanika przed wyborami? Tu odpowiedź jest prosta: Ci którzy najwięcej mogą stracić, wtedy stają się najwierniejszymi sojusznikami. Dlaczego? Dlatego że nieunikniona reforma i głębokie cięcia dotkną ich personalnie w sposób drastyczny.
Dlatego, że młody, wykształcony manager z pomysłami i wizją rozwoju potrafiłby zadbać o rozwój miasta, który byłby dla niego nadrzędnym interesem. Zwróć uwagę Czytelniku, na skład Rady Miasta, zwróć uwagę na interpelacje, zwróć uwagę na uchwały, przyjdź na sesję i posłuchaj tego bełkotu i zrozumiesz dlaczego "stary aparat" władzy dalej dzierży ster. Większość ambitnych, młodych ludzi szuka przyszłości gdzie indziej, dlaczego? Odpowiedź jest prosta, chociaż kolokwialna: "nikt nie będzie się kopał z koniem, bo nie wygra", "nikt nie będzie się boksował z gó..nem, bo czy wygra, czy przegra i tak będzie brudny".
Tego brudu moralnego, tego zakłamania, tego kolesiostwa, tej abnegacji i tego nieróbstwa boją się młodzi i ambitni. Nie chcę być złym prorokiem, ale za kilka chwil, Piwniczna będzie miastem która będzie zamieszkane tylko i wyłącznie przez "stypendystów" ZUS-u - pod warunkiem że ZUS nie zbankrutuje. Chociaż i z tej sytuacji jest wyjście, stosunkowo łatwe i proste.
Jeżeli - jak mówisz - "determinacja będzie relatywnie zanikać przed wyborami" to po kolejnych wyborach które nie przyniosą zmian wystąpimy z wnioskiem do LGD "Perły Beskidu Sądeckiego" o sfinansowanie skansenu, a właściwie bram wjazdowych i wyjazdowych. Jedną z nich - wjazdową - ustawimy w Młodowie na wysokości mostu na Głębokie, natomiast drugą - wyjazdową - ustawimy na wysokości mostu na potoku w Zubrzyku, tam gdzie kończy się granica administracyjna Miasta i Gminy Piwniczna Zdrój.
Od każdego przejeżdżającego samochodu, pociągu będziemy pobierać opłatę za zwiedzanie żywego skansenu, wypędzimy czarne owce na nieużywane hale i będzie nam się dobrze żyło, będziemy szczęśliwi na łonie natury. Ale co z tego - jeżeli dalej pozostaniemy CIEMNYMI GÓRALAMI !
Wtedy Starostwo Nowosądeckie zaoszczędzi środków na budowie wioski Czarnych Górali, wtedy spełnią się nadzieje Pana Mieczysława na hodowlę czarnych owiec. Wtedy logo POT - będzie miało odniesienie do rzeczywistości - będą tu żyły i mieszkały czarne owce.
Pardon, one tu już żyją i mieszkają te "czarne owce" to my sami!
To Ci, którzy pragną zmian a wybierają stare, to Ci którzy blokują inicjatywę i zdrowy rozsądek, nie mając moralnego prawa do krytyki, bo nie są w zgodzie z prawdą, to wreszcie Ci, którzy nie poszli do wyborów, bo żyli w przekonaniu ze ich głos nic nie zmieni. Ich głos ma tak samo kolosalne znaczenie jak głos tych co poszli. Na miłość boską, brak decyzji to też decyzja ....
Piwniczanie - opamiętajcie się ...

Dotacje z Lokalnej Grupy Działania "Perły Beskidu Sądeckiego" dla Miasta i Gminy Piwniczna Zdrój.

Ze źródeł zbliżonych do Zarządu LGD "Perły Beskidu Sądeckiego" otrzymaliśmy informacje o dotacjach, które zostały wypłacone w ramach "Różnicowania w kierunku działalności nierolniczej w ramach naboru w okresie 13.12.2012 - 27.12.2012 r. przy dostępnych środkach w 2012 r. w wysokości 642 740,00 zł.

Beneficjentem w ramach wyżej wymienionej operacji jest Miasto i Gmina Piwniczna Zdrój, natomiast projekty które LGD "Perły Beskidu Sądeckiego" z siedzibą w Rytrze postanowiły sfinansować to:
- "Remont boiska sportowego przy świetlicy środowiskowej w Zubrzyku"
kwota dofinansowania - 64,697,00 zł 
- "Budowa placu zabaw we wsi Kokuszka"
kwota dofinansowania - 108 160,00 zł 
- "Remont alejki spacerowej i miejsc wypoczynkowych na Śmigowskim w uzdrowisku Piwniczna Zdrój"
kwota dofinansowania - 19 400,00 zł 
- "Odnowienie ścieżek przyrodniczo - rekreacyjnych wraz z infrastrukturą w Leśnym Parku Zdrojowym w Piwnicznej Zdrój
kwota dofinansowania - 14 400,00 zł. 
W tej kategorii złożone były dwa wnioski, lecz jeden z nich w oczywisty sposób dublował się z realizacją projektu z Unii Europejskiej na "Rewaloryzację terenów uzdrowiskowych ....." i Rada Programowa LGD nie mogła pozwolić na finansowanie wniosku wykluczając możliwość defraudacji środków. Gdzie bowiem podziały się środki z UE, skoro składany jest kolejny wniosek na taką samą inwestycję?
Ponadto beneficjentem w ramach  wyżej wymienionej operacji było również "Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Wsi Łomnica "Łomniczanie" które wystąpiło do LGD z wnioskiem pt.
- "Warsztaty kulinarne dla młodzieży "Gotowanie pierogów łomniczańskich"
kwota dofinansowania - 12 160,00 zł
Jednak obok wyżej wymienionych środków, Gmina Piwniczna Zdrój otrzymała refundację na projekt pt.:
- Rozbudowa i przebudowa budynku gminnego w Łomnicy Zdroju z przeznaczeniem na działalność kulturalno - turystyczną"
kwota dofinansowania- 315 416,92 zł 

Jak to się dzieje że najpierw doprowadzamy do ruiny piękne miasto, zbudowane naszymi rękami, a potem występujemy o dotację na "rozbudowę i przebudowę".
Dotacja która wraca do nas to są nasze pieniądze "wpłacone" w postaci składki do LGD.
Czy jesteśmy aż tak głupi że nie szanujemy własnych pieniędzy?
Myślę że nie, w pojęciu społeczeństwa majątek publiczny nie należy do nikogo więc można go spisać na straty. Jeżeli tylko zmienimy pojęcie o mieniu publicznym, nie będziemy musieli starać się takie środki na remont i naprawę szkód.

Odpowiedź Czytelnika na komentarz pt. "Czytelnik pisze"

myślę ,że odpowiedz na pańskie pytanie jest prosta.Dwóch durni w demokracji może więcej niż jeden mądry bo liczy się ilość głosów a nie kto głosuje.Na pewno żle to świadczy o intelekcie wyborców w gminie Piwniczna Zdrój.Ja myślę, że tu największą rolę odgrywa cuchnąca prywata i strach przed nowym.Zdrowy rozsądek idzie spać a do głosu dochodzi głupota i bezmyślność jest też wiara w opowieści dziwnych treści .Jedyną szansą dla młodych jest ich wspólne działanie i niezliczone ilość rozmów z rodzicami i dziadkami aby ich przekonać do swoich racji,które przecież im samym przyniosą wymierne korzyści. – dotyczy posta: Czytelnik pisze:

Czytelnik pisze:

Drodzy Piwniczanie, śledzę niniejszego bloga od pewnego czasu-właściwie od początku jego funkcjonowania, i nie ukrywam swego zdziwienia,wynikającego z treści, z jakimi można się tutaj zapoznać. Dwie zasadnicze sprawy: 1) Z opinii niniejszych bezbłędnie wysondować można determinację i stanowczość mieszkańców w chęci "podziękowania" obecnym włodarzom za sprawowanie przez nich władzy. Pytanie: dlaczego determinacja owa zanika w sposób relatywny wraz z terminem zbliżających się wyborów? 2)Istnieją opinie (całkiem słuszne wg. mnie) w myśl których Piwniczną winni się zająć ludzie młodzi, wykształceni z pomysłami. Pytanie: dlaczego owa koncepcja nie znalazła odzwierciedlenia w wyborach przed kilkoma laty, kiedy jednym z kandydatów był młody piwniczanin BK? Nie mogę pojąć jakie racje kierują wyborcami, którzy ignorują inicjatywy młodych, ambitnych ludzi a potem wypisują, że właśnie w takich nadzieja (żeby było jasne: z BK znam się nie lepiej niż z obecnym burmistrzem czyli niemal wcale). – dotyczy posta: Remont wodociągów miejskich