,,Uderz
w stół a nożyce się odezwą"- prawda znana jak świat.
Nie chcę tu nikogo obrażać ale komentarz ten jest dziełem o ograniczonym
intelekcie ,wyniosłej i bezdusznej ,ale do rzeczy.Żyjemy w państwie
demokratycznym , słowo demokracja pochodzi z łacińskiego demos czyli
rządy ludu.Nie jest to system idealny ale nic mądrzejszego nie
wymyślono, dlatego ta gospodyni od garów ma prawo interesować się gdzie
idą pieniądze podatników.Dlatego ja mój sąsiad i sąsiadka chcemy
wiedzieć, kto się bawi za nasze pieniądze, ile to kosztuje i dlaczego to
jest ta osoba a nie inna ,a przede wszystkim jakie korzyści z tej
wizyty będą dla naszej gminy.
Niech nikt nie da sobie wmówić. że jest kimś gorszym, bo siedzi w domu
pierze, gotuje i sprząta, a ktoś kto zajmuje stołek przy biurku w
urzędzie jest kimś ważnym.Życie jest przekorne i często płata figle, a
najważniejsze jest to by patrząc w lustro po drugiej stronie zobaczyć
CZŁOWIEKA.
PS.Odnośnie gotowania -to człowiek jest tym co je, ty najwyraźniej –
dotyczy posta: Dziękujemy za opinię.
niedziela, 16 czerwca 2013
Ekspercie
od JĘZYKA OJCZYSTEGO: pewnie wiesz, że Napoloen umiał robić wiele
rzeczy naraz i to rzeczy ważnych, jak to Napoleon.
Gdzie mnie, a co dopiero tobie do niego?
Ale wierz mi, że da się pogodzić gotowanie obiadu i pisanie na blogu!
Obiad nawet dosyć wymyślny, nie tam zwykłe, chociaż nadzwyczaj smaczne
placki ziemniaczane. A wpis na blogu też wychodzi wcale niezły.Spróbuj,
może ci się powiedzie, zapewniam, że to nie takie trudne! I w
przyszłości nie wygłupiaj się, dając takie prymitywne rady, bo to o
tobie nie świadczy najlepiej. Kometa – dotyczy posta: Dziękujemy za opinię.
Jak
ci blog za nudny, to masz dwie możliwości: albo wniesiesz własnymi
wpisami trochę urozmaicenia, albo nie będziesz wchodził na bloga i już
nie musisz się nudzić.
Co do pierwszej możliwości, myślę że intelekt trochę cię przyhamuje, a
przy drugiej możliwości zyskasz czas na douczenie się nietylko w
demokracji, ale i na studiowanie języka ojczystego. Masz wybór, jak
każdy wolny człowiek, więc z tego korzystaj! – dotyczy posta: Dziękujemy za opinię.
Hej,
a to ci logika rodem z naszego gminnego urzędu, jak piszący ma
komentatorowi za złe, że "interesujesz się sprawami, które nie powinny
cię obchodzić".
Na zasadzie: czego nie widać, albo czego nie słychać tego nie ma!
No to super, tylko tak dalej i do celu.
Widzę to dokładnie odwrotnie niż krytykujący. Mam prawo interesować się
wszystkim i wiele spraw mnie dotyczy. Nie zamierzam udawać, że pewnych
rzeczy nie rejestruję. Nie mam też zamiaru bać się powiedzieć lub
napisać tego co myślę. A może warto by pobrać parę lekcji z przedmiotu
zwanego potocznie DEMOKRACJĄ. Dedykuję krytykowi, który nawet krytykować
nie potrafi.
Demokrata – dotyczy posta: Dziękujemy za opinię.
Kto bez grzechu, niech pierwszy rzuci kamieniem.
I jeszcze jeden błąd w krótkim tekściku: "Radzę zając się", jaki zając,
krytyku? Może z ciebie płochliwy zając, który ubzdurał sobie, że jest
pieskiem i usiłuje podgryzać, kogo sie da.
To w końcu też sztuka, w takim któtkim tekście zabudować tyle błędów, a
chciało się krytykować innych. No i efekt jest, jaki jest.
Jak ktoś cię, krytyku ośmieszy, masz na to mało wpływu. Ale jak się sam
ośmieszasz, to już twoja własna zasługa, a raczej głupota! – dotyczy
posta: Dziękujemy za opinię.
No, nie wiem, czy poprawne jest zaczynanie zdania od "tę osobę" pomimo,
że jest to cytat. Nie jestem ekspertem, ale śmiem twierdzić, że
poprawnie byłoby rozpocząć zdanie od; "Tę osobę".
Jeżeli się mylę, chętnie przyjmę pouczenie ze strony miłośnika naszego
ojczystego języka. – dotyczy posta: Dziękujemy za opinię.
Błędy
w pisowni zdarzają się nawet największym tuzom, których teksty trafiają
na łamy poczytnych gazet.
Zdarzają się też urzędnikom, wysyłającym pisma do obywateli i innych
instytucji, ba zdarzają się też burmistrzom, piszącym listy otwarte do
premiera.
Nam, komentatorom na tym blogu też mają się prawo zdarzyć. Nie warto
strzelać z armaty do wróbla, czytaj komentatora! – dotyczy posta: Dziękujemy za opinię.
Subskrybuj:
Posty (Atom)