1 kwietnia pani przyznająca,że jest hipokrytkę doniosła,że lokalna Z.P.
jest nieosiągalna, a bardzo pragnęła ja nabyć.
Dziś
/niedziela/, wieczorem Z.P. z baziami na okładce,więc chyba bieżąca, leżała
sobie bardzo spokojnie, na bardzo widocznym miejscu w sklepie ABC w Rynku.
Jakoś nikt się na nią nie rzucał,chociaż kilkoro hipokrytów dojrzałam.
Wychodzili z rekolekcji...
Ta kombinacja: hipokryta i kłamca jest bardzo częsta.
OdpowiedzUsuńDlatego hipokrytka, która twierdzi, że nadludzkim wysiłkiem usiłowała "zdobyć" najnowszy, właśnie ten z baziami na okładce, numer Znad Popradu mija się z prawdą, a dosadnie mówiąc, KŁAMIE.
Nawet na przyszłej wsi Kosarzyska ten najnowszy numer jest w dużej ilości do nabycia.
I poleży jeszcze długo, aż przyjdzie czas zwrotów.
Więc bez paniki HIPOKRYTKO, bez paniki!