Strony

piątek, 23 maja 2014

A co tam kanalizacja tej P.-ZDROJU?
Przecie takiej inwestycji nie widać, a jak przez parę dni śmierdzi, nawet w okolicy Limby, to co?
Smród z wylewanych szamb kiedyś się ulotni, nawet na Wierchomli, tam gdzie hotel SPA pana Brzeskiego.
I można dalej Piwniczną nazywać jak gdyby nic ZDROJEM.
A że na tą niewidoczną inwestycję, wartą ok. 20 milionów potrzeba tylko 3 milionów wkładu własnego to nic. Gorzej, że ani FAWORYTA ani jej siostrunia należnej premii za nadzór inwestorski nie zagarną.
Ale za dwa lata kary trzeba będzie płacić. No to wypuści się dalsze obligacje, no nie?
Takie to proste.
Teraz najważniejsze, że halę bez wyposażenia i urządzonego otoczenia za 9 milionów się w ekspresowym tempie postawi.
A co nagle to po diable, to też nic, bo będą poprawki.
Ej gospodarzu, gospodarzu, ty odważniak jesteś, ryzyka się nie boisz i o swoich dbasz, a już najlepiej umiesz o siebie zadbać.
Twoja "dobra" passa też się kiedyś skończy. A skończy się w najmniej odpowiednim momencie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz