Strony

środa, 8 stycznia 2014

Szanowny Anonimowy,
blog jest pomysłem kilku osób, natomiast ja firmuję go swoim nazwiskiem, to fakt. Jest ono - jak twierdzisz - publicznie znane.
W następnych słowach piszesz o rozczarowaniu i zmianie otaczającego świata, więc jeżeli masz zamiar to zrobić, to zacznij od siebie.
Frustracja o której piszesz, jest mi doskonale znana, bo wiele lat pracowałem w turystyce, reklamując Nasze piękne miasto.
Rozumiem Cię Anonimowy bardzo dobrze.
Więc jeżeli piszesz o braku zrozumienia, zważ na to, że poświęcam swój prywatny czas, na administrację i utrzymanie bloga, na którym Ty i inni Mieszkańcy Piwnicznej możecie się wypowiedzieć.
Jeżeli pamiętasz, to moje artykuły spowodowały sformułowanie pod moim adresem gróźb karalnych płynących z UMiG Piwniczna Zdrój.

Zjednoczenie społeczeństwa nie będzie możliwe, dopóty, dopóki osobom sprawującym funkcje publiczne w kręceniu "własnych lodów" będzie przeszkadzał rozwój Piwnicznej.
Czy nie widzisz tej prawidłowości?

Mieszkańcy Piwnicznej muszą zacząć myśleć w kategoriach "MY" "NASZE" "WSPÓLNE" a nie "MOJE"

P.s.
Jestem otwarty na konstruktywną współpracę, a saksy o których piszesz, nie przesłaniają mi niczego, a wręcz przeciwnie, z pewnej odległości lepiej widać, bo horyzont jest nieco szerszy.


Witamy administratora bloga , który miał odwagę ujawnić swoje nazwisko publicznie chociaż wszyscy je znali od dawna.Nikt piszący na tym bogu nie zamierza pisać tekstu kojarzącego się z chlewem!!. Wypowiedzi pojawiające się na blogu są tylko wyrazem rozczarowania, pełne goryczy słowa są próbą upublicznienia koszmaru jaki przeżywają Piwniczanie.Nie wiem gdzie Pan teraz przebywa ale na pewno jest Pan gdzieś daleko, nie w Piwnicznej skoro nie rozumie pan frustracji i rozgoryczenia mieszkańców miasta.To oczywiste,że musimy z tym walczyć a blog jest jednym z narzędzi walki z obecnym stanem rzeczy.Przykro, że nie rozumie Pan ,że osiedlowi to poplecznicy Cyborga i każde negatywne choć prawdziwe wypowiedzi są przekazywane do niego a to może być przykre dla wypowiadającego. Dzięki czemu NIGDY i NIC się nie zmieni na lepsze dla szarych bezimiennych obywateli.Jak wróci Pan z saksów? z pełną kieszenią szmalu to będzie Pan miał czas na zrozumienie tych frustracji.Zjednoczenie naszego społeczeństwa
Szanowni  Państwo,
czytając poniższe komentarze nasuwa się jedno skojarzenie.
Niezadowolenie i frustracja społeczna sięga zenitu.

Zapytam w przewrotny sposób: Kto jest temu winien? 
Odpowiem: Mieszkańcy Miasta i Gminy Piwniczna Zdrój.
Dlaczego?
Już spieszę z odpowiedzią:
Raz na cztery lata demokracja obchodzi swoje święto, święto w postaci wyborów. Mieszkańcy sami wybrali radnych, burmistrza, władze miasta, więc do kogo mogą mieć pretensje?
Odpowiem: Tylko do siebie. Nie wiedzieli kogo wybierają? 

Kto z Państwa bywał na sesjach, kto interpelował, kto rozliczał radnych i burmistrza, kto krytykował publicznie z otwartą przyłbicą?

Proszę się uderzyć w pierś i powiedzieć szczerze co zrobił każdy z Was, aby w Piwnicznej żyło się lepiej?
Niewiele.
Piszący te słowa również.

Kanapowa i kawiarniana opozycja nie przetrwa próby czasu. Trzeba się zorganizować i położyć kres bezhołowiu i partactwu., amatorszczyźnie i przypadkowości. Trzeba zamknąć i rozwiązać gwiazdozbiór który króluje na piwniczańskim firmanencie.

Proszę więc krytykować swoich przedstawicieli konstruktywnie i konsekwentnie ich rozliczyć przy wyborach, a najlepiej na zebraniu osiedlowym czy na sesji powiedzieć to publicznie.
W przeciwnym razie ten blog który już odwiedziło prawie 30 tysięcy osób zamienimy w chlew, gdzie każdy będzie mógł każdego obrzucić błotem bezkarnie, bo anonimowo.

życzę wszystkim miłego dnia i tylko trafnych wyborów


Łukasz Polakiewicz

Ach ta Leszka z Łomnicy! Ta chorągiewka na wietrze! Łomnica dostała wiejską świetlicę, albo jak kto woli - wiejski dom kultury i Lesia w siódmym niebie. Tymbardziej, że świetlicą zarządza pani Sabinka, członek Lesi rodziny. Pani Sabinka promienieje, jak zwraca się do niej per PANI DYREKTOR. Świetlica pod jej "dyrekcją" jest takim sobie trochę większym pokojem zabaw dla jej własnych dzieci, które rowerkami jeżdżą we wnętrzu budynku. Kultura? A co to jest? A czym się to je? Świetlica dla mieszkańców Łomnicy? A po co mieszkańcy mają do świetlicy przychodzić? Jeszcze coś popsują i kąty zabrudzą, wiec niech siedzą w swoich chałupach. A Leszka myśli, że swoje zrobiła, więc po co podskakiwać? Jeszcze się pan burmistrz rozmyśli i świetlicę z powodu kosztów zamknie i co wtedy z panią dyrektor Sabinką?

Sygnały frustracji społecznej, dużej frustracji ....

no i co? kupię i co z tym kołkiem zrobię. Ja nie mam powodu się przywiązywać, bo trza do roboty. I przytomnym być, bo za moje błędy nikt nie zapłaci. To nie magistrat,gdzie za błędy bezczelnego niedouczonego (kto z was widział ten konspiracyjny dyplom wyższej uczelni?) nieudacznika płaci społeczeństwo. Ten,który już dawno do tego kołka powinien być przywiązany,żeby z mniejszym przytupem robił te kanty,kombinacje nie kupi,bo biedaczyk jest. Taką chałupę walnął,żeby na niej zarabiać, a tu -jak zwykle!-KLAPA, a ogrzewanie pustych pomieszczeń kosztuje tyle samo,co wynajętych. Dlatego musi zostać wybranym,bo nie wiem,czy pomoc społeczna podoła tak dużym kosztom utrzymania budynku. Jak się jest na odpowiednim krześle to zawsze coś na boku się skubnie. Do czasu aż krzesło burmistrza zmieni się w krzesło elektryczne.