Strony

piątek, 31 stycznia 2014


Dobrze. Niech więc tak będzie. Wybierzmy po raz kolejny - młodych, prężnych, bez zobowiązań, z nowymi pomysłami, bez doświadczenia w pracy i działalności samorządowej, bez zielonego pojęcia o realiach tej rzeczywistości, ale wszakże "buntowników" z dobrymi chęciami i w miarę dobrą elokwencją oraz znajomością technik "zawładnięcia nad hołotą" Tylko co dalej? Będziemy mieć swoich przedstawicieli, których nie widuje się na posiedzeniach Rady, którzy w ciągu swojej kadencji nie potrafią nawet zabrać głosu w imieniu swoich wyborców? A jeżeli w ogóle wezmą swój udział w dyskusji, to tylko w celu ochrony i zabezpieczenia "swoich interesów"?. Mamy więc drugą opcję: wybrać ludzi, którzy w ostatnim czasie odkryli w sobie niezmierzone zasoby wielkiej wiedzy, doświadczenia i umiejętności, zwłaszcza w zakresie gospodarowania w gminie. I tutaj chyba dochodzi do konfliktu: są to ludzie starsi, w większości nie wykształceni, którzy przez wiele lat poprzestawali na krytyce i negowaniu rzeczywistości,
młodzi ludzie są w naszym życiu koniecznością to im zawdzięczamy impet i parcie do przodu to oni są nadzieją jutra!. Działalność młodych w parze ze starszymi to jest genialne bo połączenie inwencji,talentu z doświadczeniem to pewny sukces !!!. Do dzieła młodzi, mądrzy i słusznie zagniewani połączcie siły dla dobra naszego miasteczka a następne dni będą lepsze dla Nas wszystkich.