Strony

sobota, 8 lutego 2014

Atrakcja w Piwnicznej

Tekst na urzędowej stronie pt ''UWAGA'' jest tak żenujący,ze szkoda czasu na jego komentowanie lepiej przemilczeć ,bo to wstyd ,ze mamy takich gospodarzy.
Niektóre kwoki w rzeczywistości wyglądają jak gęsi wyścigowe. Sycą się chyba tylko zdobytą " władzą", a to, jak widać, pokarm raczej niestrawny, bo władza spadła na kwoki, jak pomór, ot tak, z powietrza. Nauczyć się "władać" w zatęchłych murach magistratu czasu raczej nie było, choć spędziło się tam już "pół życia". A "władzę" trza było brać, bo dawali. I tak kapłony, a szczególnie kwoki, bo jest ich więcej, siedzą sobie i "rządzą" i coraz bardziej się rezleniwiają, na gierkach między sobą jednak czas i siłę tracą, a pewności siebie nabierają. I ani się obejrzą, jak "władza" co z nieba spadła, tak i w niebo uleci, ale kapłonów i kwok ze sobą nie zabierze! My, tu w Piwnicznej, poczekamy, cierpliwości do listopada jeszcze nam starczy!
O psia kostka! Wiadomość (plotka), że obaj wielcy włodarze zamierzają w listopadowych wyborach kandydować nieco mnie zdezorientowała, a nawet wystraszyła. Jak wygrają, to będzie dwóch burmiszczów, tak jak kiedyś było dwóch dyrektorów ZEAS-u? Będą ci wielcy dwaj robić sobie konkurencję? No chyba nie! Mój spokój wrócił, takich wielkich dwóch, to ponad możliwości Piwnicznej, a oni jednak niecałkiem na głowy upadli. Więc Piwniczanie, nasze głowy do góry! Wystarczy, że wielki burmiszcz E.B. od listopada będzie nie burmiszczem, a EMERYTEM. Ten drugi wielki, czyli WICEK automatycznie zajmie się nie Piwniczną, a swoją nową rodziną, a będzie robił to w Sączu, a może jeszcze gdzie indziej, byle daleko od nas.
halo,halo, czy jest już grafik komputerowy, który zechce opracować ten kalendarz? , do wyborów pozostało kilka miesięcy, więc należy działać! 
 
ANNO DOMINI 2014