Strony

wtorek, 18 lutego 2014

To prawda. Nie jest ciekawie w Piwnicznej. Pewnie, że będąc rzuconym w inne miejsce naszej ojczyzny, zawsze odczuwam dumę, gdy na postawione pytanie:"Skąd jesteś?" Mogę odpowiedzieć, że z Piwnicznej. Wierzcie mi, mało kto, nieważne w jakim rejonie naszego kraju żyje,nie wie, gdzie leży Piwniczna. Mało kto nie był tu chociaż raz. Wszyscy oni zachwalają moją ukochaną, małą ojczyznę. Szkoda, że ja znam jej stan "od kuchni". Szkoda, że jesteśmy jako miasto i gmina zadłużeni na dość grube miliony. W każdym razie w Piwnicznej jest potencjał. Trzeba wybrać ludzi mądrych i autentycznie zatroskanych o losy swego miasteczka. Następnie też trzeba tych ludzi wspierać i współpracować z nimi. Patrzeć im na ręce, karcić w razie potrzeby, ale robić to konstruktywnie. Chyba jedynie tak można coś zmienić. 

Nowy komentarz do posta "Łukasik na BURMISTRZA !!! młody, ambitny - od 14 Lat....

Łukasik od 14 lat w samorządzie? Ktoś, kto opowiada takie rzeczy w odniesieniu do osoby w jego wieku, najwyraźniej nie wie co mówi albo robi sobie żarty z ludzi. Zresztą pan senator Kogut chyba miał Piwniczan za idiotów, sądząc, że zainstaluje u nas kogoś wg własnego "widzi mi się". Jaki Łukasik? Mało mamy w ukochanej Piwnicznej młodych, ambitnych, wykształconych? Mało mamy naszych, Piwniczan, ziomków z naszymi, lokalnymi nazwiskami? Doświadczenie? Już kiedyś ktoś słusznie zauważył, że doświadczenie można wypracować gdy chce się działać na rzecz swojego miasteczka a jeśli się nie chce-patrz. Bogaczyk, to i po kilkunastu latach włodarzenia nie nabędzie się go. Kto może rokować większe nadzieje na oddaną pracę dla swojej "ojcowizny"?-chyba raczej nikt, kto przychodzi z zewnątrz. Takie jest moje zdanie. Niech Piwniczną rządzą raczej Piwniczanie. 
Tylko,że p. Łukasik nie chce...

Nowy komentarz do posta "Serecznie witam. Slędzę niniejszy blog od pewnego ..."


Głosy,które się pojawiają na blogu są głosami osób,którzy /na co wskazuje nazwa bloga/ myślącymi. A takich jest tutaj bardzo, bardzo dużo. 
Nie wszyscy jednak mogą wypowiedzieć się głośno na ten temat, bo jak pamiętasz,pokrewieństw jest dużo. Każda osoba pracująca w jednostkach samorządu, a także ich rodziny są zmuszeni do milczenia, a co najmniej do nie wypowiadania innego zdania, niż to "jedynie słuszne", bo inaczej fora ze dwora.
Sam sobie odpowiedz,czy ktokolwiek może być zadowolony z inwestycji, na które gmina pobrała gigantyczne
kredyty, a które nie poprawiaja życia mieszkańców, jak też nie przynoszą efektywności ekonomicznej. 
Nieliczni wiedzą, jaka naprawdę 
jest sytuacja finansowa gminy. O tym większość społeczności nie wie. Bo skąd? Z lokalnej gazetki,która publikuje tylko półprawdy?Finanse gminne są katastrofalne : nie ma już nawet na płace pracowników! nie mówiąc o należytym utrzymaniu i wykorzystaniu nowych inwestycji, o zabezpieczeniu pieniędzy na obowiązkowe zadania gminy wobec mieszkańców.
Najlepiej przyjedź. Połaź. Zobaczysz wtedy nową,schludna inwestycję na lewym brzegu Popradu, z widokiem na ruiny starej komunalki.
Zobacz wjazd do miasta :ruina d.w."Poprad", zarośnięte Nakło,ruiny starej komunalki... A potem już tylko pomniki..

Nowy komentarz do posta "bardzo ładne:) podoba mi się;D może dzieci w .....

BALLADA O MARYNARZACH Z TYTANIKA powstała na przełomie lat 70/80. Jest aktualna do dzisiaj,niestety, w Piwnicznej bardziej. Nie będę pytać co autor /ANDRZEJ GÓRSZCZYK/ miał na myśli bo analogia do sytuacji w Piwnicznej są jaskrawe.

Załóż garnitur,wyczyść buty,
Kolejny się zaczyna bankiet. 
Może po plecach cię poklepią,
Może sternika buchniesz w mankiet.

Jeden na tysiąc tyś wybrany
Idziesz na bal ze wspólnej kiesy,
Śpi zmordowana praca załoga,
Wy oblewacie wciąż sukcesy...

I znowu święto,znowu wstęgi,
Piękne fasady podparte kijem. 
Lśnią kandelabry,dzwonią kielichy,
Są pewne straty,ale my -żyjem.

My idziem naprzód,my wciąż w natarciu,
Kłopotów żadnych nie ma już.
Wdziera się woda,lecz krzyki majtków
Skutecznie głuszy orkiestry tusz.

Szklanki zsuwają się ze stołu,
Statek przechyla się na bok.
Na kapitańskim mostku - panika.
Ster się powoli wymyka z rąk.
Dzwonnik,co dzwonić miał na trwogę
Ma toastami ręce zajęte.
Pasażerowie uparcie tańczą.
Nie wiedzą, co się dzieje z okrętem.

Bo gdy Tytanik tonął,
To też orkiestra grała.
Bo gdy Tytanik tonął,
To też był pełny szpan.
Dowódca miał do końca
Koszulę śnieżnobiałą
A para szła za parą w tan.
bardzo ładne:) podoba mi się;D

może dzieci w gimnazjum i w podstawówce warto by nauczyć tak zacnej ballady?;D
Łukasik na BURMISTRZA !!! młody, ambitny - od 14 LAT W SAMORZĄDZIE ..............................
.......
Myślący Piwnicznaie
Choć " Piwniczańska Ballada " opisuje smutną, a co gorzej, ponurą piwniczańską rzeczywistość, to dzięki za nią!
Ale jednocześnie, jak to u twórców często bywa, pokazuje nam przyczyny tego stanu rzeczy, a nawet wskazuje, co zrobić, aby fatalny bieg spraw zmienić.
Z drogi do bezmyślnego zadłużenia Piwnicznej, budowania pomników (patrz burmistrzowski POMNIK SZACHÓW), nietrafnych inwestycji ( od basenu począwszy, więcej tych cudów wymieniać szkoda tutaj miejsca), najnowszego pomysłu WŁODARZY tzw. rolowania długów ( spłacane będą tylko koszty pożyczek i kredytów, a nie same długi), a na manipulacji i zastraszaniu społeczeństwa skończywszy, jest przecież możliwość odwrotu!
Nie pozwólcie Piwniczanie na to, aby pan Bogaczyk dalej wyznaczał Waszą drogę.
Nie pozwólcie, aby zadłużał Piwniczną na koszt Wasz, Waszych
dzieci, wnuków!
Nie pozwólcie, aby Piwniczną dalej ośmieszał. Bo rozbujał się ten pan Bogaczyk na tym polu tak, że już cała Polska się śmieje.
Pytam, kiedy my, Piwniczanie, będziemy mieli okazję do radosnego, serdecznego śmiechu?
Nie będzie to na pewno dzień przegranych przez pana Bogaczyka wyborów. Bo od tego dnia dopiero zacznie się ciężka praca, ale będzie to dzień, w którym Piwniczna zacznie wracać do normalności.
Piwniczanie, nie prześpijcie tego dnia!