piątek, 2 maja 2014
Te
szufelki i worki to ja odpuszczam naszym włodarzom. Ale kubłów na
odchody już nie!
Od zawsze ten problem istnieje i ja chętnie pozbieram tę kupę mojego
pupila. Problem jest tylko taki,że kiedy to zrobiłam, to kupę musiałam
zanieść do własnego odległego od miejsca spaceru domu. Co zrobiłam?
przestałam zbierać, bo przejście kilku kilometrów z takim "bagażem"
odbiera chęć do spacerów.
Subskrybuj:
Posty (Atom)