Strony

piątek, 2 maja 2014

Na moście gówno zostało posprzątane. Łatwo nie było, bo wszyscy wiemy jak bardzo "przylepna" jest ta substancja. Teraz czas chyba na posprzątanie innych,trudnych do oderwania. Rynkowe wieści w tym temacie są optymistyczne
Te szufelki i worki to ja odpuszczam naszym włodarzom. Ale kubłów na odchody już nie! Od zawsze ten problem istnieje i ja chętnie pozbieram tę kupę mojego pupila. Problem jest tylko taki,że kiedy to zrobiłam, to kupę musiałam zanieść do własnego odległego od miejsca spaceru domu. Co zrobiłam? przestałam zbierać, bo przejście kilku kilometrów z takim "bagażem" odbiera chęć do spacerów.