Kazdy kiedyś, gdzieś po "pijaku" "szczał", ale mało kto, na trzeźwo - mam nadzieje - robi sobie prywatny parking przed wejściem do budynku użyteczności publicznej, który w Piwnicznej zwie się Miejsko Gminny Dom Kultury.
Pytam wiec, gdzie jest Policja, która powinna interweniować w takiej sprawie?
Pytam wiec, czy Pani która jeździ tym czarnym samochodem nie może parkować pod Urzędem Miasta, skoro tam są miejsca wyznaczone dla urzędników?
Pytam wiec, czy może zbyt mało zarabia, żeby stać ja było na zakup abonamentu postojowego na cały miesiąc, i parkować jak reszta społeczeństwa?
Az się ciśnie na usta: "daj mu chodnik .... "
wtorek, 9 września 2014
Skoro trudno znalezc, trzeba szukac :)
Niestety,
trudno znaleźć kandydata, który mógłby się pochwalić tyloma
umiejętnościami naraz. Jeżeli umie wszystko, to niczego nie zrobi
wystarczająco dobrze. Ideałów nie ma. Połowa sukcesu, jeżeli dobierze
sobie odpowiednich współpracowników. Wymienieni na forum kandydaci to
fajni ludzie..., ale czy są świadomi jak trudne zadanie przed nimi?
Odnośnie marketingu to nie da się kreować polityki w tym zakresie – ją
trzeba tworzyć! A później, poprzez dobór odpowiednich narzędzi,
realizować. Ale czy gmina ma opracowaną taką strategię?
Delegowanie zadań – szkoda komentarza na to zagadnienie. Podobnie sprawa
się ma z rozliczaniem efektów pracy. Jak się nie deleguje to się nie
rozlicza. Proste.
Drogi czy regulacja potoków to też sprawy ważne – bez odpowiedniej
infrastruktury nie ma rozwoju - ale w dzisiejszym świecie chodzi o coś
więcej.
Brakuje nam kogoś, kto by spojrzał na to z innej perspektywy.
Ten
"groźnie wyglądajacy całokształt" to nic innego jak rozrobienia
niewygodnej osoby.
Dotyczy to nie tylko Leśniakowej, Alota /nie lubiłam go,bo nie dość,że
wyglądał mało wyjściowo,to trudno się z nim rozmawiało,ale Piwniczanie
winni mu wdzięczność choćby za przeforsowanie zostawienia u nas
pergaminów.../ ale także właśnie Szczepanikowej,
Nowakowej,a wcześniej kilku innych, mniej widocznych, dobrych
pracowników.
Obawiam się,że z tym Michalikiem jest podobnie. A Edek i jego rajfury
zrobić z niego będą chcieli złodzieja lub bandytę.
DO autora wypowiedzi: "Czy ktokolwiek z zainteresowanych ma
doświadczenie w zarządzaniu, delegowaniu zadań, rozliczaniu efektów
pracy i kreowaniu polityki marketingowej uzdrowiska?" A i owszem-Pani
Kuligowa i Janeczek świetnie sobie radzą z pozyskiwaniem funduszy oraz
kierowaniem Stowarzyszeniami, dają przykład ciężką pracą i brakiem
kompromisów jeśli gra jest warta świeczki. Jedno z nich może okazać się
świetnym gospodarzem. Problem nie w zjednoczeniu się i głosowaniu na
jednego kandydata, tylko wygonienie na wybory leniuchów-elektorat Edzia
jest niezmienny mimo wielu nowych kwater na Krakowskiej-znak że
sympatyków wciąż przybywa, liczby nie kłamią. Mamy teraz czas poznać
wszystkich kandydatów, a za 2 miesiące NA WYBORY PIWNICZANIE! :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)