Zgadzam się z twoim opisem BOGUMIŁO SZCZEPANIK .Ja oświadczam w kilku
zdaniach.Pani Przewodnicząca to Bogaczyk bis.Opis obydwojga. PRL!Kto był
to widział i słyszał.Pozory.Aniołki dwa.Po tym spotkaniu dupcie mają
zdecydowanie zimniejsze.
Pozdrawiam.
wtorek, 28 października 2014
do posta "Brudna kampania.27.X.2014. Zebranie osiedlowe Centrum..."
Nowy komentarz dodany przez Anonimowy :
Całe spotkanie osiedlowe przebiegło według mnie dosyć burzliwie, padło wiele zarzutów pod adresem władzy - część z nich Pan Zastępca próbował tłumaczyć, chociaż argument, że on odpowiada na pytania, bo Pan Burmistrz nie musi się orientować w całości i ogromie spraw Gminy, bo od tego ma właśnie zastępcę do mnie absolutnie nie trafia.
Z całym szacunkiem do obydwu Panów Burmistrzów - spotkanie osiedlowe nie było zaskoczeniem dla żadnej ze stron, był zatem czas by się przygotować, tym bardziej, że niemal na każdym spotkaniu osiedlowym padały prawie te same zarzuty ze strony mieszkańców, do przewidzenia było zatem, co będzie tematem dyskusji.
Co do wystąpienia Pana Mikulskiego - owszem, wiedzieliśmy, że takowe się odbędzie podczas tego zebrania, co nie oznacza, że wszyscy się zgadzamy z formą jaką owo wystąpienie przyjęło. Osobiście uważam, że jeżeli ktoś pojawia się, aby coś wytłumaczyć, to nie wychodzi, tylko zostaje, aby rozwiać inne wątpliwości, które być może się nasunęły mieszkańcom w trakcie odczytu "oświadczenia". Czy był to wyreżyserowany atak na Panią Renatę -nie mnie o tym decydować - uważam jednak, że po tak skonstruowanej "wypowiedzi" mimo wszystko powinna być możliwość zadawania pytań, której to mieszkańców pozbawiono.
I było to niegrzeczne. Jak mówi porzekadło: jeśli się powiedziało A, należy powiedzieć B. Jeśli nie chce się mówić, wystarczyło oświadczenie zamieścić wyłącznie na stronie "info" bez jego odczytu, bo taka forma również jest przyjęta w świecie. Bardzo zatem proszę nie wrzucać całego komitetu do jednego "worka" - wspieram Panią Marię bo wierzę, że będzie dobrym burmistrzem, co nie jest równoznaczne, że ze wszystkim się zgadzam. (Jot De)
Całe spotkanie osiedlowe przebiegło według mnie dosyć burzliwie, padło wiele zarzutów pod adresem władzy - część z nich Pan Zastępca próbował tłumaczyć, chociaż argument, że on odpowiada na pytania, bo Pan Burmistrz nie musi się orientować w całości i ogromie spraw Gminy, bo od tego ma właśnie zastępcę do mnie absolutnie nie trafia.
Z całym szacunkiem do obydwu Panów Burmistrzów - spotkanie osiedlowe nie było zaskoczeniem dla żadnej ze stron, był zatem czas by się przygotować, tym bardziej, że niemal na każdym spotkaniu osiedlowym padały prawie te same zarzuty ze strony mieszkańców, do przewidzenia było zatem, co będzie tematem dyskusji.
Co do wystąpienia Pana Mikulskiego - owszem, wiedzieliśmy, że takowe się odbędzie podczas tego zebrania, co nie oznacza, że wszyscy się zgadzamy z formą jaką owo wystąpienie przyjęło. Osobiście uważam, że jeżeli ktoś pojawia się, aby coś wytłumaczyć, to nie wychodzi, tylko zostaje, aby rozwiać inne wątpliwości, które być może się nasunęły mieszkańcom w trakcie odczytu "oświadczenia". Czy był to wyreżyserowany atak na Panią Renatę -nie mnie o tym decydować - uważam jednak, że po tak skonstruowanej "wypowiedzi" mimo wszystko powinna być możliwość zadawania pytań, której to mieszkańców pozbawiono.
I było to niegrzeczne. Jak mówi porzekadło: jeśli się powiedziało A, należy powiedzieć B. Jeśli nie chce się mówić, wystarczyło oświadczenie zamieścić wyłącznie na stronie "info" bez jego odczytu, bo taka forma również jest przyjęta w świecie. Bardzo zatem proszę nie wrzucać całego komitetu do jednego "worka" - wspieram Panią Marię bo wierzę, że będzie dobrym burmistrzem, co nie jest równoznaczne, że ze wszystkim się zgadzam. (Jot De)
Subskrybuj:
Posty (Atom)