No
i dobrze, że urzędasy wypłaty miesięcznej nie dostały, albo dostały
tylko zaliczkowo.
Mniej na świeta wydały z prywatnych budżtów, a co będzie za parę
tygodni, nie wiadomo.
Te nie wypłacone talary mogą nawet burmistrzowi darować, skoro go tak
kochają i społeczeństwo mamią.
W końcu nachapały się niektóre "specjalistki" od kontroli inwestorskiej,
niech podzielą się z tymi, dla których nawet na wypłaty teraz brakuje.
A może burmistrz z jednej pensyji zrezygnuje i solidarnie z nim jego
zastępca?
Starczyłoby na paru urzędasów, aby nie musieli głodować, no nie?
wypłatę dostaje się za dobrze wykonaną pracę a nie za czas wolny
OdpowiedzUsuńspędzony w miejscu pracy ,
przynajmniej mnie to dotyczy i myślę ,że wielu z nas też.Dobry urzędnik to pomocnik w załatwieniu sprawy z którą przyszedłeś a zły urzędnik to jak wrzód na tylnej części ciała.Tym ostatnim pensja się nie należy a jeżeli mamy tych dobrych to jest ich po prostu żal.Czas zacząć myśleć panie i panowie urzędnicy!, bo jaki pan taki kram.