Jak widać na załączonym materiale fotograficznym żonglerka absurdem w naszym mieście sięga zenitu. Na początek zadajmy sobie retoryczne pytanie, o jaką czynność w czasie chodzi? Bo
Rewaloryzacja - to podparte ustawą podwyższenie nominalnej wartości pieniądza wobec kursu złota; przywrócenie dochodom ich realnej wartości utraconej z powodu wahań inflacji. Odnosi się to głównie do świadczeń socjalnych takich jak płace, renty czy emerytury.
Rewaloryzacja to przywrócenie obiektom historycznym ich dawnego wyglądu.
Z kolei
Rewitalizacja (łac. re+vita – dosłownie: przywrócenie do życia, ożywienie) – to działanie skupione na ożywieniu zdegradowanych obszarów miast, np. poprzemysłowych, którego celem jest znalezienie dla nich nowego zastosowania i doprowadzenie do stanu, w którym obszary zmieniają swoją funkcję.- Rewitalizacji nie można mylić z rekultywacją, rewaloryzacją. Są to elementy, które składają się na rewitalizację.
Rewitalizacja to działanie mające na celu poprawę estetyki, wygody użytkowania, sytuacji ekonomicznej i społecznej w danym miejscu. Jest to proces skupiający dyscypliny takie jak: planowanie przestrzenne, architektura, ekonomia, polityka społeczna.
Środki na rewitalizację i rewaloryzację można czerpać między innymi z unijnych programów operacyjnych takich jak: Program Operacyjny Innowacyjna Gospodarka, Program Operacyjny Infrastruktura i Środowisko, Program Operacyjny Dziedzictwo Kulturowe, Program Operacyjny Kapitał Ludzki.
W celu wyjaśnienia nieścisłości znajdujących się w tytule operacji umieszczonym na tablicy informacyjnej trzeba o opinię na temat tytułu i nazwy prowadzonych działań zapytać językoznawców, sądzę że prof. J, Miodek i prof. J. Bralczyk mogliby dużo na ten temat powiedzieć. Każdy kto zwróci uwagę na front robót:
- rozkopana i zawalona gruzem plaża,
- nie wypoziomowane rury od instalacji kanalizacyjnej
- zniszczone ławki nad rzeką w okolicy mostu łukowego
- nieoczyszczone z zarośli brzegi Popradu
zauważy że działanie które ma właśnie miejsce to: dewastacja.
Bo strach pomyśleć że sprawa może mieć drugie dno, bo może celowo zaniża się wartość gruntu w okolicach mostu łukowego żeby potencjalny inwestor mógł go tanio wydzierżawić lub kupić?