Strony

poniedziałek, 2 kwietnia 2012

Ponieważ dzisiaj pojawił się w sprzedaży nowy numer Znad Popradu, a w nim przy łaskawym pozwoleniu Redaktor Naczelnej, Barbary Paluchowej, wydrukowano moje trzy zdania dotyczące tekstu pani Latały-Zięby, będzie czas, abym przedstawiła Państwu cały tekst mojego sprostowania, którego druku Redaktor Naczelna, łamiąc zapisy Ustawy Prawo Prasowe, mi odmówiła.Zapewne nie przeoczyliście Państwo krótkiej notatki Redaktor Naczelnej,w której tłumaczy, jak ona widzi budowanie przyjaznych społecznych emocji.Gdyby pani Paluch wiedziała o czym pisze, nie pisałaby takich cynicznych komentarzy. Nie miałabym żadnych powodów domagać się sprostowania, gdyby Redaktor Naczelna zachowała się w miarę przyzwoicie. Nie może przecież być tak, że pozwala na druk tekstu, którego autorka wchodzi bezceremonialnie i w złych zamiarach w życie prywatne innego człowieka, odmawia druku sprostowania i popisuje się swoimi mądrościami życiowymi.Można krytykować, dlaczego nie, można mieć inne, nawet zdecydowanie inne zdanie na wiele tematów, ale nie wolno reagować tak, jak robi to pani Paluch, która tłumacząc swoje decyzje, zasłania się wyższymi dobrami.Mam nadzieję, że Moderator tego bloga zechce opublikować moje sprostowanie.Barbara Schuster

1 komentarz:

  1. Droga Pani Barbaro Schuster!
    Podziwiam Pani niezłomną wiarę w uczciwość, wysoką moralność i etykę dziennikarską takich tuzów tego zawodu jak redaktorki naczelne Znad Popradu i Nadpopradzia. Już dawno trzeba było zrezygnować z oceniania tych pań własną miarą, a należało pokazać to, co my czytelnicy od dawna widzimy. Te, które tak usilnie nawołują do pokoju i miłości, to zwykłe intrygantki, bez polotu i odpowiedzialności.

    OdpowiedzUsuń