Strony

sobota, 15 grudnia 2012

Słowa Herkalita jakże aktualne ...

Dużo wody upłynęło w Popradzie od ostatniej aktywności piszącego te słowa na tym - publicznym - skądinąd forum. 
Chciało by się rzec słowami genialnego filozofa - Heraklita z Efezu - żyjącego ok. 540-480 r. p.n.e.- niepodobna wstąpić dwukrotnie do tej samej rzeki”.  
Heraklit z Efezu - Johannes Moreelse

Owszem, rzeka już nie taka sama, bo inne do niej napłynęły wody, Piwniczna już nie taka sama, my Piwniczanie jesteśmy inni, słowem - "pantha rhei" - wszystko płynie.
Ale, byłoby zbyt pięknie gdyby wszystko układało się po naszej myśli.

Kiedyś a kiedy to było, tego chyba już najstarsi górale nie pamiętają, obiecano nam Las Vegas, ale chodzi o to że las, był, jest i będzie, a Vegas niepodobna znaleźć. Chociaż pojawia się światełko w tunelu, bo desperaci upatrują Vegas w nowo otwartych Bulwarach nad Popradem.


 Owszem, świeci się jak w Las Vegas, ale gdzie pozostała infrastruktura i rozrywki z których wspomniane miasto słynie? Rozumiemy że powstaną, bo jeżeli zaczynać inwestycję na miarę Las Vegas to trzeba zacząć od podstaw, i dopiero później tytanicznym nakładem pracy budować kasyna, hotele, lunaparki e.t.c.
Cóż, Piwniczanie są cierpliwi i będą czekać końca ...

4 komentarze:

  1. Oczom nie wierzę, ktoś chyba zaczął pisać od nowa, tylko czy ten powrót jest powrotem na dobre? Tego Państwu i sobie życzę ...;)

    Anonymus

    OdpowiedzUsuń
  2. Z kręgów zbliżonych do aparatu władzy pochodzi, póki ci niesprawdzona pogłoska o możliwości dobrowolnego ustąpienia E.B. pod jednym wszak warunkiem.
    Pan Burmistrz ustąpi ze stanowiska z własnej, nieprzymuszonej woi, ale pod warunkiem że Przewodnicząca Komisji Budżetowej przejedzie nago na rumaku przez Rynek Miasta Piwnicznej Zdrój.
    Niczym Lady Godiva z XI wieku. Tym samym uwalniając poddanych od niewyobrażalnych zobowiązań finansowych.
    Zainteresowanym polecamy artykuł pod adresem: http://pl.wikipedia.org/wiki/Lady_Godiva.
    Przy czym trzeba UWAGĘ szczególną zwrócić na oglądany obiekt. Bynajmniej nie mówimy o koniu, niepokorni podzielą los Toma Podglądacza.

    OdpowiedzUsuń
  3. a owszem świeci się jak psu ... ale dla kogo?,jelenie ,sarny czy szczury znajdą swoją drogę bez zbędnego oświetlenia.Proszę założyć czujniki ruchu to takie proste!a zbyt trudne? może i tak .
    Proszę włączyć światło na ulicach
    tam jest niezbędne!. Oświetlenie mostu to jest dopiero numer, nikt takiego nie ma. My Piwniczanie dbamy o faunę i florę. Rybki nie odpłyną w nieznane bo My wszystko dostrzeżemy i zawrócimy je ,
    a i glonom jest jaśniej niech się mnożą bo zielony kolor to kolor nadziei i My musimy ją mieć!!!.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ano, zabrał się burmistrz do oszczędzania na prądzie. Pomyślał, a może i nie pomyślał,ale wykonać kazał.
    Nie pytając o opinię ani Sołtysów, ani Osiedlowych,ani nawet radnych, sam zadecydował ( korzystając jedynie chyba z pomocy swoich urzędników), KTÓRE LAMPY ZOSTANĄ WYŁĄCZONE, A KTÓRE NAWET ZDEMONTOWANE.
    Tam, gdzie za gminne pieniądze oświetlano poszczególne posesje, z czego nie mieli korzyści nawet najbliżsi sąsiedzi, należało to zrobić, tyle że już dawno temu.
    Oświetlenia zabrakło po burmistrzowskiej czystce jednak i tam, gdzie było konieczne.
    Protestującym mieszkańcom powiedziano w urzędzie, że sprawdzane będą tylko protesty dostarczone na piśmie.Urzędnicy, jak nakazuje im ich specyficzna logika liczyli na to, że mieszkańcom nie bardzo będzie się chciało przepychać z urzedem pisemnie, co zwyczajowo zaoszczędzi im pracy.
    Tam gdzie mieszkańcy jednak jednak złożyli pisemne veto pojawiał sie będzie osobiście pan Kmiecik, aby również osobiście decydować, czy oświetlenie ma wrócić na swoje miejsce.
    Byleby ten EKSPERT gminny i znawca potrzeb i uwarunkowań lokalnych nie wizytował tych miejsc w godzinach swojej pracy, bo nawet o zimowej porze, jak teraz, zmrok zapada dopiero po tym, jak pan Kmiecik raczy kończyć pracę.
    Światła wyłączono już ponad miesiąc temu, a wizytujący punkty świetlne pan Kmiecik nie był widziany, conajmniej tam, gdzie mieszkam.
    A może obawia się on
    poruszania po gminie w zimowych ciemnościach?
    Bez strachu, panie Kmiecik, jesteśmy spokojnymi ludzmi i nic panu z naszej strony nie grozi,napewno nie! Zapraszamy!

    OdpowiedzUsuń