Strony

czwartek, 26 stycznia 2012

Czytelnik pisze:

Anonimowy pisze...

"Pewnie znacie portal, który drukował obszerną relację o reaktywowaniu Piwniczańskiej Organizacji Turystycznej(POT).Dowiedziawszy się z tego tekstu, kto został wybrany na prezesa, w komentarzu radziłam POT-owi przypatrzeć się kreatywnej i aktywnej działalności nowej prezes w jej roli dotychczacowej i trwjącej nadal prezesurze SKI-Hotelu, a członkowie POT-u mieliby obraz tego, czego dokona wybrana przez nich prezeska.
Oczywiście mój komentarz, jako "krytyczny" acz" niekonstruktywny" i zawierający personalne ataki" nie został wydrukowany, chociaż mediator-"cenzor" nie omieszkał pogrozić mi za ataki sądem.
Celu walczącej z inwestycją na Eliaszówce do dzisiaj nie umiem zrozumieć, chociaż do najgłupszych akurat nie należę. Jedyne co przychodzi mi do głowy, to to, że hotelowi zależy na tym, aby na Suchej nie działo się nic, aż jego właścicielka złapie nowy finansowy oddech i za małe pieniądze wykupi grunty, aby ewentualnie budować jakieś wyciągi. Ale mieszkańcy i posiadacze interesujących ją gruntów już zrobili z nią swoje doświadczenia, kiedy rozdała im umowy in blanco i upominała się o ich zwrot po podpisaniu, aby je według własnych potrzeb wypełnić.
Taki ten naród na Suchej głupi nie jest, chociaż Burmistrz przy każdej możliwej okazji twierdzi,że ludzie na Suchej są sobie sami winni, bo nie myślą tylko kombinują. Tutaj kombinuje ktoś inny, a nie mieszkańcy, a te kombinacje są głupie, bezproduktywnei i lubią się zemścić."

26 stycznia 2012 10:22
Usuń na zawsze

W odpowiedzi na komentarz:

Czytelnik pisze...

"Pan burmistrz nie tylko winą za upadek Suchej Doliny obarcza mieszkańców ale skutecznie podsyca wszystkie niesnaski.Ma swoich wysłanników którzy w razie "zagrożenia" użyją wszystkich możliwych sposobów w postaci plotki, zastraszenia,skłócenia a to wystarczy by nie doszło do ewentualnego porozumienia.Tu nie jest ważne dobro ogółu ale PRYWATA!"

26 stycznia 2012 07:07

W odpowiedzi na komentarz:

Czytelnik  pisze...

"Może warto by było ujawnić te "sznureczki" wychodzące z urzędu za które pociąga burmistrz. A może jest odwrotnie i to burmistrz jest marionetką?"



26 stycznia 2012 07:19