Strony

sobota, 11 maja 2013

Pojawiają się nawet głosy oburzenia: artykuł usunięto

1 komentarz:

  1. Do poprzedniego Komentatora!

    Ej człowieku, człowieku, nie masz Ty chyba zbyt dużej wiedzy na temat pracy gminnej administracji i zadań Rady, bo nie pisałbyś takich banialuk, albo usiłujesz stawać w zbędnej w tym kontekście obronie i Burmistrza wraz z jego kompanią i Rady.
    Tutaj nikogo nie trzeba bronić, bo chodzi jedynie o to, aby zostały rzeczowo i bez pozostawiania niejasności wyjaśnione sprawy finansowe tej, konkretnej inwestycji, a mianowicie Domu Kultury. Na następne inwestycje przyjdzie czas.
    Twoje próby obrony są nietylko niepotrzebne, ale po prostu nieudolne i robisz "bronionym" więcej szkody niż pożytku.
    Jeżeli niejasności nie zostaną Radnym rzeczowo wyjaśnione, to naprawdę nie będą mieli innego wyjścia, jak swoje podejrzenia zgłosić prokuraturze.
    A zapewniam Cię, że Radni po wielokroć upominali się o wyjaśnienia tak u burmistrza, jak i jego urzędników.
    Moim zdaniem Radni zachowują się bardzo racjonalnie i tak, jak ja, mieszkaniec i wyborca tego od nich oczekuję.
    Nie wolno Radnym przechodzić do porządku dziennego nad tym, że inwestycja planowana na ok. 2,5 miliona zł osiągnęła już prawdopodobnie pułap prawie 5-ciu milionów, że prawdopodobnie zostały wypłacone premie za nadzór inwestorski w niebagatelnej wysokości, a inwestycja nadal nie jest odebrana przez Nadzór Budowlany i teoretycznie jeszcze wcale nie jest dopuszczona do użytkowania, chociaż w praktyce jest użytkowana.
    Za partactwo budowlane, wynikające z braku nadzoru inwestorskiego, burmistrz płaci z kasy urzędu,czyli i z Twojej i innych podatników kieszeni, ale nie słychać nic o tym, że pociąga do odpowiedzialności partaczy budowlanych, a panienkom z nadzoru inwestorskiego wypłaca premie za równie partacką "pracę", wykonywaną w ich normalnych godzinach pracy.
    Człowieku, włodarzy nie trzeba nawet lubieć, ale są włodarze, których się szanuje i ceni.
    Dlaczego naszego włodarza nie można ani cenić, ani szanować?
    Ano dlatego, że pan ten, przy pomocy swoich, niezawsze sprawnych pomagierów w urzędzie, usiłuje nam mydlić oczy, ukrywać i zwodzić.
    Karty na stół, Panie bBurmistrzu! Zaoszczędzona będzie Panu nieufność i lekceważenie Pana osoby przez społeczność piwniczańską.
    Nie będzie pan potrzebował takich, pożal się Panie Boże, "obrońców" jak mój poprzednik-komentator, który w prymitywny sposób usiłuje zmanipulować Pana, Radę i społeczność, a zyska Pan spokój,, poczucie wykonywania dobrej roboty i może coś jeszcze więcej.
    Do Radnych apeluję o konsekwentne wyjaśnienie wszystkich spraw związanych z Domem Kultury, a także z innymi sprawami, co do których oczekujecie Państwo wyjaśnień, bo są uzasadnione wątpliwości.
    To jest Państwa obowiązek, którego podjęliście się, przyjmując wybór na Radnego.
    W ostateczności musicie swoje podejrzenia zgłosić odpowiednim organom, ponieważ zaniedbanie tego będzie grozić konsekwencjami karnymi.

    OdpowiedzUsuń