Pisnęła
pani redaktor naczelna Znad Popradu, jak to jest w jej zwyczaju, na
temat "...ogołocone z dziesiątków drzew skały Węgielnika" i zadaje
skromniutkie pytanko: "...czy aby wszystko zostało w tej sprawie
gruntownie przemyślane?".
Gruntownie to powinna redaktor naczelna zająć się tą dramatyczną sprawą,
bo wycięto ok. 300 zdrowych drzew, a nie zadawać retoryczne pytanie, na
które przecież nawet nie oczekuje odpowiedzi.
To są sprawy, którymi powinna zajmować się gazeta lokalna! I nie ślizgać
się po temacie we wstępniaku, tylko informować solidnie i zgodnie z
prawdą. No, ale wymaga to zacięcia dziennikarskiego, a pani Paluch
uprawia zabawę pt. Redagowanie Pisma Samorządu Lokalnego.
Jak Znad Popradu będzie pani prywatną gazetą, albo założy pani sobie
nową, własną gazetę, to proszę, dobrej zabawy!
Nikogo nie trzeba namawiać, aby szukał dla pani tematów. Tematy aż się
proszą, aby je podjąć.
Demokrata
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz