Byłoby ciekawie, gdyby pani Schuster ujawniła na tym blogu o co chodziło w jej skardze na burmistrza. Skarga ta, jak dziś już wiadomo, została przez Radę zakwalifikowana jako nieuzasadniona, bo taki prajekt uchwały został Radnym przedłożony przez osobę, na którą pani Schuster skargę składała, czyli burmistrza.A posłuszna Rada tą uchwałę, jak zresztą prawie wszystkie uchwały, przyjęła w głosowaniu. Już samo to, że osoba, na którą złożono skargę decyduje w ten sposób jak Rada ma głosować, jest skandalem dla demokracji. Może należało przynajmniej zachować pozory i przedłożyć Radzie projekt uznający skargę jako zasadną i projekt uznający skargę za bezzasadną. Bo nasza Rada nauczona jest "klepać" uchwały jak leci, byle nie narazić się projektodawcy!