poniedziałek, 6 stycznia 2014
Ciągle mam przed oczami radość z jaką nasi urzędnicy przyjmowali wieść o
wygranych wyborach na kolejną kadencję miłościwie nam panującego
Edwarda.Dzisiaj problemy z wypłatą- i bardzo dobrze, mam nadzieję, że
nie jest to pierwszy i ostatni raz bo na własnej skórze trzeba odczuć
skutki tych wyborów.Któż jak nie urzędnicy nakręcali kampanię,
mobilizowali całe rodziny wszystkich znajomych, kreślili wizję raju dla
Piwnicznej.Dlaczego tak bardzo zależało im na takim wyborze, przecież
wiedzieli jak wygląda zarządzanie gminą, że prowadzi do upadku.Dobro
ogółu dla naszych urzędników się nie liczy, ważne jest by nikt od nich
nic nie wymagał, wystarczy porobić wrażenie ciężko zapracowanych, na
boku ukręcić własny interes, międzyczasie obgadać każdego kto się
nawinie, podyskutować o ciuszkach bo celebryci muszą być na topie.
Mam nadzieję,że przy następnych wyborach wszyscy dobrze się zastanowią
oddając swój głos na kandydata.Na cuda nie ma co liczyć, ale zmiany są
potrzebne by zrobić pierwszy ....
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz