Jest
sens iść na wyborów w ogóle? Kandydatów ma być podobno kilku, więc
elektorat E.B. znowu go przepchnie, bo reszta wyborców się rozbije na
pozostałych kandydatów i znowu braknie poparcia większości dla któregoś z
nich. Trzeba solidarnie podjąć decyzję, którego z nich wyraźnie
faworyzować-inaczej miłościwie nam panujący znowu pozostanie paniczem na
piwniczańskich włościach, a wtedy pora pakować manatki i wstydu sobie
oszczędzić nazywając siebie Piwniczaninem!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz