Strony

czwartek, 20 listopada 2014

Będąc pod Kasztanami nieopatrznie natknęłam się na spotkanie pana Janeczka z pozostałymi kandydatami i krótko mówiąc...był przerażony. Przerażony tym, że dostał się do drugiej tury bo jak powiedział "nie spodziewałem się". Na spotkaniu byli wszyscy kandydaci prócz EB. Ciekawostka bo na pytanie jednego z byłych kandydatów "jak sobie poradzi w urzędzie" odpowiedział "mam rodzinę w urzędzie...siostra pomoże". Dobrze czasem wyjść z domu do lokalu, nigdy nie wiadomo na co się natrafi...

1 komentarz:

  1. Czarna propaganda, nieprawda, ale niech ci się wydaje że ktoś w to uwierzy.

    OdpowiedzUsuń