Strony

wtorek, 26 sierpnia 2014

Dojrzałość emocjonalna kija.

 Mówi się,że każdy kij ma dwa końca,ale równie dobrze można powiedzieć, że ma tylko dwa początki.
 To jest kwestia spojrzenia, jak w znanym dylemacie,czy wąż ma ogon?  Możliwe są dwa podejścia : albo ma wyłącznie ogon, albo nie ma go wcale.
Tyle,że z kijem sprawa jest bardziej dotkliwa.
 Ogólnie media to przecież kij na władzę. Ale nie w Piwnicznej. Tutaj jest kij bez końca na ...obywatela. Marchewki nie ma, ale kij, odkąd pamiętam,  zawsze ten sam. I wokół nas ciągle te same kijowe osoby, które z uporem maniaka opisują nierzeczywiste piwniczańskie sukcesy gospodarcze i społeczne.
   Lipcowy miesięcznik Znad Popradu trafił w moje ręce wypadając z kosza na odpadki dopiero teraz.
I cóż w nim jest?... ano nic!  Utrzymywane z pieniędzy mieszkańców pismo w żaden sposób NIE INFORMUJE
o samo-rządnej  /to nie błąd!?  rzeczywistości.
Przykładem może być relacja z sesji  opublikowane zostały pytania zadawane władzy, jednak odpowiedzi na nie już nikt się nie doszuka. Dowiadujemy się też,że pani dyrektor MGOK-u  wyjaśniała radnym niejasności związane z  wykonanym budżetem,ale jakie one były i jak zostały wyjaśnione nie wie nadal nikt. Inna sprawa,że obecni na sesji także nie wiedzą. 
Możemy za to poczytać sobie o niedojrzałości emocjonalnej 41 letniego człowieka, który  miał  czelność  zwrócić uwagę na brak turystów... a potem jeszcze bardziej był obraźliwy w tych /niestety/ prawdziwych stwierdzeniach o nieudolności naszej władzy. Czytamy też,że  wszystkie te żale wylane zostały na jej siwą głowę, przez człowieka,mogącego być synem pani  Redaktor Naczelnej...
 Skamląc o szacunek dla siebie pani Redaktor nie wzięła  zauważyła jednak,że fakt posiadanie siwej głowy szacunku nie przydaje, choć sama publikuje cytat Moliera : "Młodość czasem jest jest głupia, starość nie mędrsza czasami".  No, ale to na następnych już stronach, więc nikt tego pewnie nie zauważy...
Przywykła pani Redaktor do traktowania swoich czytelników jak osoby upośledzone umysłowo, które nie mają prawa do wyrażania swojego odmiennego niż jej własne zdania, co wyraża się wyrażaniem  emocji pani Redaktor w sposób charakterystyczny dla okresu dzieciństwa.
 W otaczającej ją rzeczywistości uczestniczy nieświadomie, przy podejmowaniu decyzji i w relacjach interpersonalnych nie stosuje rozsądku kierując się wyłącznie emocjami, co też wyraża na łamach Z.P.   
"przykładając" każdemu kto ma odwagę do głośnego wyrażania swojego zdania.
Był czas /krótki/, że radni mieli ochotę zakończyć tę błazenadę o wartości około 40 tysięcy rocznie, ale brakło im determinacji, przestraszyli się /?/, że na ich głowy pani Redaktor wyleje kubeł pomyj złożony wyłącznie z ich zmanipulowanych wypowiedzi, "poszuka" jakiegoś "haka", i zanim prawda założy buty, to ta plotka obiegnie cały świat.
Ja oczekuję  od Rady formalnego  wniosku   zamknięcia  tego tragicznego miesięcznika  

6 komentarzy:

  1. Nareszcie kilka słów prawdy na temat tego pisemka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Liczący 41 wiosen człowiek zaproponował p. redaktor lokalnego czasopisma "ZN" żeby napisała dlaczego do Piwnicznej nie przyjeżdżają turyści. Proste pytanie, na które odpowiedzi oczekują również właściciele prywatnych kwater, domów wczasowych i nie tylko. Miał odwagę, skończyła się jego cierpliwość, stracił kontrole nad swoją ekscytacją i ośmielił się wskazać winnych. Stał się głosem przeważającej większości mieszkańców. O całym zajściu przeczytaliśmy już na samym wstępie "ZN" i dowiedzieliśmy się, że pytający to niedojrzały emocjonalnie człowiek, że nie zważając na wiek i siwą głowę p. redaktor okazał brak szacunku właśnie przez wylanie swojego rozgoryczenia i zadanie nieodpowiedniego albo za trudnego pytania . Co do szacunku to wydaje mi , że należy się każdemu, bez względu na ilość przeżytych lat, a szron na głowie można mieć już przed trzydziestką. Zamiast się oburzać na łamach gazety, powinno się raczej informować czytelników czego brakuje naszej miejscowości , czym ościenne miejscowości zachęcają turystów do odwiedzin, a co sprawia, że Piwniczna jest przez nich omijana. Co należy zrobić żeby to zmienić? W końcu wchodzimy w kampanię wyborczą do samorządu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Liczący 41 wiosen człowiek zaproponował p. redaktor lokalnego czasopisma "ZN" żeby napisała dlaczego do Piwnicznej nie przyjeżdżają turyści. Proste pytanie, na które odpowiedzi oczekują również właściciele prywatnych kwater, domów wczasowych i nie tylko. Miał odwagę, skończyła się jego cierpliwość, stracił kontrole nad swoją ekscytacją i ośmielił się wskazać winnych. Stał się głosem przeważającej większości mieszkańców. O całym zajściu przeczytaliśmy już na samym wstępie "ZN" i dowiedzieliśmy się, że pytający to niedojrzały emocjonalnie człowiek, że nie zważając na wiek i siwą głowę p. redaktor okazał brak szacunku właśnie przez wylanie swojego rozgoryczenia i zadanie nieodpowiedniego albo za trudnego pytania . Co do szacunku to wydaje mi , że należy się każdemu, bez względu na ilość przeżytych lat, a szron na głowie można mieć już przed trzydziestką. Zamiast się oburzać na łamach gazety, powinno się raczej informować czytelników czego brakuje naszej miejscowości , czym ościenne miejscowości zachęcają turystów do odwiedzin, a co sprawia, że Piwniczna jest przez nich omijana. Co należy zrobić żeby to zmienić? W końcu wchodzimy w kampanię wyborczą do samorządu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Liczący 41 wiosen człowiek zaproponował p. redaktor lokalnego czasopisma "ZN" żeby napisała dlaczego do Piwnicznej nie przyjeżdżają turyści. Proste pytanie, na które odpowiedzi oczekują również właściciele prywatnych kwater, domów wczasowych i nie tylko. Miał odwagę, skończyła się jego cierpliwość, stracił kontrole nad swoją ekscytacją i ośmielił się wskazać winnych. Stał się głosem przeważającej większości mieszkańców. O całym zajściu przeczytaliśmy już na samym wstępie "ZN" i dowiedzieliśmy się, że pytający to niedojrzały emocjonalnie człowiek, że nie zważając na wiek i siwą głowę p. redaktor okazał brak szacunku właśnie przez wylanie swojego rozgoryczenia i zadanie nieodpowiedniego albo za trudnego pytania . Co do szacunku to wydaje mi , że należy się każdemu, bez względu na ilość przeżytych lat, a szron na głowie można mieć już przed trzydziestką. Zamiast się oburzać na łamach gazety, powinno się raczej informować czytelników czego brakuje naszej miejscowości , czym ościenne miejscowości zachęcają turystów do odwiedzin, a co sprawia, że Piwniczna jest przez nich omijana. Co należy zrobić żeby to zmienić? W końcu wchodzimy w kampanię wyborczą do samorządu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Liczący 41 wiosen człowiek zaproponował p. redaktor lokalnego czasopisma "ZN" żeby napisała dlaczego do Piwnicznej nie przyjeżdżają turyści. Proste pytanie, na które odpowiedzi oczekują również właściciele prywatnych kwater, domów wczasowych i nie tylko. Miał odwagę, skończyła się jego cierpliwość, stracił kontrole nad swoją ekscytacją i ośmielił się wskazać winnych. Stał się głosem przeważającej większości mieszkańców. O całym zajściu przeczytaliśmy już na samym wstępie "ZN" i dowiedzieliśmy się, że pytający to niedojrzały emocjonalnie człowiek, że nie zważając na wiek i siwą głowę p. redaktor okazał brak szacunku właśnie przez wylanie swojego rozgoryczenia i zadanie nieodpowiedniego albo za trudnego pytania . Co do szacunku to wydaje mi , że należy się każdemu, bez względu na ilość przeżytych lat, a szron na głowie można mieć już przed trzydziestką. Zamiast się oburzać na łamach gazety, powinno się raczej informować czytelników czego brakuje naszej miejscowości , czym ościenne miejscowości zachęcają turystów do odwiedzin, a co sprawia, że Piwniczna jest przez nich omijana. Co należy zrobić żeby to zmienić? W końcu wchodzimy w kampanię wyborczą do samorządu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Co do niepowagi miesięcznika ZP to w nowym numerze (sierpień 2014) dopuszcza się pisania domniemań przeczących faktom-np na stronie 2 odnośnie pracy dźwigu-jakoby godzina pracy wynosiła 6tys. Bzdura-można zapytać panów budowlańców, chętnie udzielają informacji-koszt godziny pracy to 1100zł, a więc 5razy mniej. Strona 3 to już pochwała dla Burmistrza i jego pracy-co to on nie zrobił, a wystarczy spojrzeć i już człowiek wie, że to zabieg prowyborczy, bo też bzdur pełno. Najważniejsze inwestycje: RADWANÓW i kąpielisko-koszt duży a oficjanie nadal nie jest ono odebrane!, Modernizacja Domu Kultury-w budżecie już są pieniążki na remont dachu chociaż budowla nowa i świeżo remontowana. Zagospodarowanie Bulwarów nad Popradem i okolic Pijalni-z szachów znani juz jesteśmy, otoczenie Pijalni to jakaś pomyłka. Niby nowoczesne, z duchem czasu. A zwyczajnie brzydkie-turyści mówią, że jak chcą popatrzeć na samochody to nie muszą jechać taki kawał drogi do Piwnicznej. Miejsce straciło swój urok i azyl dla spragnionych zieleni drzew i odrobiny cienia, krzewów, które oddzielały od ulicy. To samo ma się do ulicy Daszyńskiego/Węgierskiej w okolicach źródełka Matki Boskiej-ludzie myślą, że to nawałnica tak drzewa przerzedziła, a dodatkowo "poręcze" wyglądają jak tymczasowe-żadnego w nich nie ma uroku mimo, że drewniane. Odbudowa muru oporowego na ul. Kościuszki-dwa lata wcześniej również był odbudowywany-dwa razy wydane pieniądze na to samo. Plac targowy zupełnie stracił swój charakter-lepiej już gdy kramiki stały na Parkingu na Rynku. A na koniec o wozie strażackim-piękna rzecz i znalazła sobie miejsce dopiero w Kosarzyskach, a mogła się stać dodatkową atrakcją dla turystów. Tak to jest jak się ma takiego Gospodarza. Może najwyższy czas pójść po rozum do głowy i zagłosować na kogoś, kto nie ma rodziny, ani układów w Urzędzie i wreszcie zadba o interesy Gminy, a nie swoje!

    OdpowiedzUsuń