Do postu "Nie dajmy się ponieść emocjom". Gratuluję wyważonych
refleksji. W okresie kampanii dyskusja powinna być właśnie merytoryczna,
pozbawiona jadu i ataków personalnych. Niestety jest inaczej, może
dlatego, że tak wielki jest konflikt pomiędzy obrońcami dotychczasowego
stylu rządzenia a pragnieniem zmian. Za to skonfliktowanie winę ponosi
EB i jego ekipa, ponieważ festiwal nierzetelności w ich wydaniu wywołuje
frustrację i złość.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz