Strony

poniedziałek, 20 stycznia 2014

Mam pomysł, czym może zająć się pan E.B. jak przegra najbliższe wybory. Powinien grać w szachy tymi figurami szachowymi, które za pieniądze podatników kazał ustawić w " parku zdrojowym". Jak już po latach uda mu się ruszyć te pomnikowe figury szachowe, to może rozpocząć wdrapywanie się po schodach, które kazał, znów za nieswoje pieniądze, założyć na zboczu schodzącym do ulicy Daszyńskiego, prawie na wprost jego domu. A potem może zająć się szlifowaniem drewnianych barierek przy Daszyńskiego, naprzeciw Popradu. A może zaczać lepiej od barierek, aby przechodzący nie nawbijali sobie drzazg i nie przyszli do magistratu po odszkdowania? Roboty będzie wiele, pytanie czy starczy czasu, zanim prokurator nie przerwie tych radosnych akcji? I tak ani mama ani żona nie muszą martwić się brakiem zajęcia obecnego pana i władcy, gdyby musiał ten magistrat opuścić!