Z
zadowoleniem przyjęłam do wiadomości wyjaśnienia udzielone przez
Właściciela bloga. Innej "satysfakcji" nie oczekuję i moja żartobliwa
zapowiedż obrażnia się na bloga, straciła absolutnie swoje znaczenie,
tymbardziej, że naprawdę nie była wypowiedziana z należytą powagą.
Przyznaję jednak, że spodziewam się powrotu na bloga wszystkich
usuniętych tekstów, a conajmniej mojego tekstu, który podpisałam swoim
imieniem i nazwiskiem.
Za jego treść odpowiadam osobiście i jestem w każdej chwili gotowa
ponieść konsekwencje tego, co napisałam.
Barbara Schuster
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz