Przecież do porażki nikt się nie przyznał. A na pewno NIE nasz
władca.Owszem inwestorzy wycofują się już oficjalnie z budowy stacji
narciarskiej, i nawet podają ,co jest tego faktycznym powodem.Brak
szmalu!!! O tym wiedzieli -ci myślący- od 2008 roku. Mimo to,inwestorzy
ci dostali darmo 22 hektary. Z wyliczeń wynikało,że mają gminie dopłacić
prawie milion,ale papierkowe kombinacje,poparte obietnicami ekspresowej
budowy wyłączyły procesy myślowe naszych genialnych radnych. Ci,którzy
mieli jakiekolwiek wątpliwości zostali wykluczeni.Metody były różne: a
to przekupstwo (głosuj jak ja chcę,to naprawię drogę na twoje osiedle), a
to zastraszanie (masz inne zdanie?-już tu nie pracujesz! wraz z tobą
cała rodzina i znajomi!),a to donosik (niech się tłumaczą,że nie są
wielbłądami!...)
Inwestorzy się wycofali. Burmistrz NIE WYCOFUJE SIĘ NIGDY!!! ON chce!
Kto z Myślących czytał urzędowe pismo samorządu lokalnego Z.P.? Pewnie niewielu,bo lukrowana papka trudna do strawienia. Kierowniczka ELYTY poucza:"krytykować można,oceniać należy,ale czyńmy to z kulturą i merytorycznie."
OdpowiedzUsuńKierowniczka ELYT nie daje wskazówek co należy czynić,kiedy na proste,kulturalnie zadane pytanie słyszymy bełkot,zamiast merytorycznych odpowiedzi. Może pani redaktor naczelna na nie odpowie. Kulturalnie i merytorycznie. Dlaczego modernizacja domu kultury kosztowała ponad 4 miliony,zamiast przewidywanych ok.2,5.Dlaczego nie otrzymamy dofinansowania tej inwestycji w pełnej wysokości, a tylko ok.700 tyś.Dlaczego przez cały czas trwania projektu mieszkańcy byli wprowadzani w błąd informacją,że na rozbudowę pieniądze pochodzą ze środków unijnych,jeśli umowa o tym nie stanowiła. Komu i po co potrzebna była ta inwestycja,która nie spełnia niczyich oczekiwań.Czy są określone ( i jaka jest ich wysokość) koszty utrzymania tego niefunkcjonalnego koszmaru budowlanego. Dlaczego inspektor nadzoru budowlanego nie jest pociągnięty do odpowiedzialności za złe wykonanie prac.
Cdn.