Strony

piątek, 14 lutego 2014

Jakiś dowcipniś 11.II. napisał,że "...jeśli jest prośba o dofinansowanie,to wychodzi na to,że wspomniany dyrektor dokłada nie mniej z własnej kieszeni."
Jeśli jest to dowcip poczekaj do 1.IV., wtedy jest dzień żartów.
Jeśli wpis miał na celu wprowadzenie w błąd społeczeństwa, to niech Ci się nie wydaje,że cel osiągnąłeś. NIKT nie jest aż tak głupi,żeby uwierzyć,że dofinansowania do projektów płacone są z kieszeni urzędników. Nawet tych,którzy mają dyrektorskie stanowisko.Jest najdokładniej odwrotnie:za realizację projektu urzędnik dostaje dodatkowe pieniądze, i są one w części pokrywane z zewnątrz,a w części z budżetu gminy.
Ale pomysł jest świetny! niech urzędnicy dokładają do projektów z własnej kieszeni! Zobaczycie jak spadną nam koszty. Obligacji nie będzie trzeba wydawać, a nawet będą pieniądze na spłatę /chociażby/ odsetek od kredytów. 

1 komentarz:

  1. ja nie napisałem że tak jest,
    uważam że tak by wypadało się zachować sam pomysł to mało.Jeżeli wspomniany dyrektor chce brylować proszę bardzo ale nie za społeczne pieniądze.Jeden cukrownik Piwnicznej wystarczy nacukrował, naprojektował,zrobił co umiał teraz zwala winę na innych taką ma "twarz"jaka to twarz? odpowiedz należy do ciebie.Dlamnie tacy ludzie to tchurze.

    OdpowiedzUsuń