Strony

piątek, 21 lutego 2014

Nowy komentarz do posta "Czy te trunki wypijane a to "U Ignaca", a to "Pod Kasztanami ....."


"Ty chcesz mieć burmistrza, który będąc znajomym, ułatwi Ci życie, nie licząc się z resztą społeczności. To się nazywa ochlokracja"...z tym stwierdzeniem to lekka przesada. Nigdy nie wykorzystałem żadnych możliwości w oparciu o władzę lokalną. Być może dlatego, że interesują mnie zgoła inne zagadnienia, na innych obszarach prowadzę swoją, nazwijmy to aktywnosć bytowo-społeczną. Wypowiadałem sie raczej w kontekście ogółu mieszkanców Piwnicznej. A może inaczej: Kto odpowiadał za "sprowadzenie" do nas p. Leśniakowej? Kto i kiedy podejmował próby obronienia jej osoby i rządów a kto stał za jej odwołaniem? Jeszcze jedna sprawa w kontekście "krystalicznej czystości" byłej p. burmistrz; czy zarzuty względem niej nie miały natury...odmiennej? Tak wiem, została rehabilitowana. Gdzie jednak wtedy byli jej obrońcy? Nie nazbyt łatwo ją atakowano z każdej strony jakby masa społeczna działała na zawołanie jednej tylko osoby? Wygląda na to, że tak własnie to wyglądało. Dzisiaj podnoszą się nieśmiałe głosy, ze jednak Leśniakowa to dobra kobieta była. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz