Panie Burmistrzu! po co sie Pan tak trudzi w tym niewdzięcznym mieście.
Od lat przecież żyły Pan sobie wypruwa. Wszystko już Pan sprzedał,portfel
napełnił, do kołka na łące nie musiał się przywiązywać, do Ameryki po azbest nie
musiał jeździć.
Nie czas już odpocząć? rodzina jest już ustawiona, kolesie
też, to może teraz czas, by z rodziną pobyć, świat za swoje pieniądze, a nie
gminne zwiedzić? A tak, to co Pan ma? Od rana do nocy harówa!
Szkoda Pana.
Przecież pomnika nie chcą postawić. Jeśli już ktoś, coś bąknie to o dwóch
pomnikach. Jakże to,taki jakiś Pana zastępca miałby mieć taki sam pomnik jak
Pan?
Pan Mariusz Mikulski, administrator portalu piwniczna-info nareszcie oficjalnie pokazał dla kogo pracuje.
OdpowiedzUsuńPo co było się tak długo ukrywać i udawać? Nie szkoda tej zmarnowanej Pana energii?
Z tekstami już od samego początku mógł się Pan produkować na stronie urzędowej miasta i gminy; po co to dublowanie?
Przecież bierze Pan dutki za "robienie" burmistrzowi tej urzędowej strony, albo nie?
Pan skarbem byli komentatorzy!
Czupurni jacyś, drążący tematy,niewygodni, a co najgorsze mający wiedzę i nie dający załapać się na obrażanie i oczernianie.
Panu się wydaje, że znalazł Pan sposób, aby burmistrza i jego urzędników od tych komentatorów uwolnić.
Ale tylko się Panu tak wydaje!
Radzę już teraz szykować pieniądze, aby zwrócić je reklamodawcom.Nie będą przecież płacić za coś, czego nikt nie ogląda.
Powodzenia Panu M.M. nie życzę. Powodzenie mieli komentatorzy na jego portalu, ale tych przegonił.
Prawdy nie da się ukryć !
A może pan M.M. za mało się w swojej służalczości przyłożył?
Burmistrz i tak mu podziękuje, bo na moment oddechu nabierze, Dusił się już przecież biedaczyk.
Pozdrawiam byłych już komentatorów piwnicznej-info.
Bajka
I po co Ci to było, Mariuszu Mikulski?
OdpowiedzUsuńTak bardzo chciałeś przypodobać się Twojemu zleceniodawcy, czyli wielkiemu Edkowi, że aż instynkt samozachowawczy zatraciłeś.
Poszedłeś na dodatek w jarmarczność.
No ale powiedzenie " z kim się przystaje,takim się staje" znasz?
Wielki Edek Twoje poświęcenie doceni, zobaczysz!
Ale komentatorzy, a z nich Twój portal żył, już tacy hojni nie będą, bo z naiwniakami i służalcami raczej się nie będą zadawać.
Zmienią portal i co Ci po tym?
A jak zmienią, to pewnie już nie wrócą, bo do czego, nawet jak się poprawisz!
A wielki Edek spokoju i tak nie zazna, nawet gdybyś się Ty, Mariuszu Mikulski, dwoił i troił.
Zbyt dużo wielki Edek i jego kompania mają za uszami.
Więc ten Twój portal lepiej zwijaj, bo szkoda wysiłku.