Ktoś,niedawno wywołał nazwisko pani burmistrz Leśniak.
Padło tam m.in. pytanie dlaczego nikt jej nie bronił. Odpowiadam : a kto miał jej bronić,jeżeli właśnie, nie kto inny,jak osoby,które ją tu sprowadziły wystąpiły przeciwko niej.Wszystkim wiadomo jest,że inicjatorem tej"akcji" był Bogaczyk.W tym wiekopomnym dziele sekundowali mu dzielnie pani Basia,pan Witold. Z niewiadomych powodów osoby,biorące udział w tym skoku na władze, słuchały ich,jakby byli osobami,z których zdaniem należy się liczyć.
Nieliczne jednostki,które nie chciały dołączyć do rewolty narażone były na ostracyzm, a że nie wszyscy przejmowali się ostracyzmem,tworzono na ich temat obrzydliwe plotki.
W tworzeniu plotek nasze elyty maja duże doświadczenie. Wydaje im się także,że są bezkarni. Do czasu, do czasu... Przecież nawet najdłuższa żmija, mija.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz