Strony

niedziela, 23 lutego 2014

Pasterz czy przywódca, a może ....

W kontekście przywództwa warto choć na chwilę zatrzymać uwagę na wzorcu pasterza, który w bardzo interesujący sposób rozwija się w pewien logiczny i ciągły proces przyczynowo – skutkowy, czerpiący z motywu chrześcijańskiego duszpasterstwa i będącemu w opozycji do niego, ale przytoczonym dla porównania Platońskim tkaczu – czyli polityku, który łączy w państwie rządzących i rządzonych wątki społeczne i polityczne niczym tkacz splatający nici, aby wyprodukować płótno. W zależności od tego, czy polityk dysponuje wiedzą prawdziwą, czy też nie, każdy ustrój polityczny posiada swą dobrą lub złą wersję., a mówiąc inaczej różnica jest jak „między pasterzem z tradycji hebrajskiej a politykiem w greckim rozumieniu tego słowa”
Jak czytamy u Michela Foucault  ”istniał z jednej strony świat grecki albo grecko – rzymski nieznający figury pasterza ani duszpasterstwa jako określonego sposobu kierowania ludźmi, z drugiej zaś przychodząca z mniej lub bardziej Bliskiego Wschodu, przede wszystkim z kultury hebrajskiej, figura, idea, forma władzy pastoralnej przyswojona ( …) przez chrześcijaństwo”.

Michel Foucault „Bezpieczeństwo, terytorium, populacja". 

Motyw pasterski zaczerpnęła Nasza cywilizacja i przekształciła go w dobrze pojętą filozofię społeczną, gdzie król, cesarz, książę, czy inny władca stał na straży praw i bezpieczeństwa, posiadając władzę pochodzącą od samego Boga, którą przekazał Chrystus słowami:
"Bo za moim pośrednictwem rządy sprawują królowie", Księga przysłów (8,15)
czy innych: 
"Bo na sprawiedliwości tron się wspiera".  
 Księga przysłów (16,12)


Myślący







1 komentarz: