Ja też ubolewam nad tym, że Kosarzyska nie zostały wydzielone z obszaru miasta
wcześniej, ale lepiej późno niż wcale. Mieszkańcy miasta przy każdej okazji
podkreślają, że to wieś wybiera Bogaczyka na burmistrza, proponuję przypomnieć
sobie ostatnie wybory.
Większość narzeka , marzy że zjawi się nowy burmistrz
i za dotknięciem czarodziejskiej różdżki stanie się cud. Cudów nie będzie,
trzeba się liczyć z ciężką pracą i drastycznymi zmianami o ile znajdzie się
ktoś, kto ten tonący statek będzie chciał uratować i weźmie za ster.
Cytuję:
OdpowiedzUsuń"Większość narzeka , marzy że zjawi się nowy burmistrz i za dotknięciem czarodziejskiej różdżki stanie się cud. Cudów nie będzie, trzeba się liczyć z ciężką pracą i drastycznymi zmianami o ile znajdzie się ktoś, kto ten tonący statek będzie chciał uratować i weźmie za ster. "
Myślący faktycznie zaszachował i jest "problem", trzeba coś wymyślić, jak nie będzie pomysłu to trzeba będzie EB ogłosić dożywotnim burmistrzem, niech się nadal nurza w tym swoim szambie a piwniczanie będą mieli jak na BIAŁORUSI ;););)