Tak się dzieje, bo część społeczeństwa boi się narazić tzw grupie trzymającej władzę, w której to owa mamuśka, pociąga za sznurki.
Inna część społeczeństwa jest mało zorientowana w zasadach demokracji, dla nich urząd to władza, a z władzą się nie dyskutuje.
Jeszcze inna część, doskonale wie o tych nieprawidłowościach, ale milczy bo mają wiele na sumieniach i dużo do stracenia.
Nieliczni się buntują, ale ich głos nie ma możliwości przebicia się przez sito układów.
Pozostała część społeczeństwa, najliczniejsza, ma to wszystko głęboko w d..., żyją własnym życiem, borykają się z własnymi problemami i nic ich nie interesuje.
Lekarstwem na te chore układy jest uświadomienie społeczeństwa, pod kontem PIWNICZNA TO NASZE WSPÓLNE DOBRO
Nawiążę do tego "boją się". Dlaczego? bo społeczeństwo zostało zatomiznowane. Nie poprze słusznej sprawy, bo np.nie lubi osoby,która tę sprawę stawia na forum publicznym,bo ma "zakaz", choćby, rozmawiania z tą osobą.
OdpowiedzUsuńOtwarte zostaje pytanie:dlaczego większość stosuje się do tych zakazów i nakazów.
Odpowiedź nie jest wcale skomplikowana: większość nie zdaje sobie sprawy z tego jak jest ważny jako obywatel,mający prawo wyboru. Uważają,że ten jego jeden głos nie ma znaczenia,że po wyborach Edek się zemści.
Nie pomyśleliście,drodzy obywatele,żeby odwrócić tę sytuację?