Bardzo taktowna pani "A". Nie żałuję,że ten blog będzie przez Panią omijany. Należy Pani do tej kategorii ludzi,których określa się mianem osobników poprawnych politycznie,a mniej taktownie hipokrytami lub osobami o wielu twarzach.
Nie wiem jak bardziej rzeczowo określić np. stan zadłużenia gminy wobec niewspółmiernie mniejszych wartości tych "sztandarowych" inwestycji,przynoszących coraz większe obciążenie kosztami ich utrzymania. Proszę o wskazówkę. Taktownie /?/ proszę.
Jak rzeczowo i taktownie określić nieprawdziwe twierdzenia,wypowiedzi pana burmistrza,bo stwierdzenie,że "mija się z prawdą" jest zbyt łagodnym określeniem.
Czekam na rady.
"Mało taktowna".
No cóż, hipokrytką pewnie jestem – jak większość z nas. Na dodatek apolityczną hipokrytką, która uważa, że bicie piany nie ma większego sensu. Nie podważam faktów: zadłużenia gminy, chybionych inwestycji, braku kompetencji… Skąd ta nadinterpretacja? Mam nadzieję, że nie wynika z paranoi.
OdpowiedzUsuńPisząc o sytuacji w gminie można przecież posługiwać się np. liczbami, bez zaglądania na cudze podwórka.