Strony

piątek, 20 stycznia 2012

W odpowiedzi na komentarz nie anonimowy:

Czytelnik bloga pisze: 
"Moja nieprofesjonalna, nienaukowa i jak najbardziej subjektywna sonda wśród czytelników Znad Popradu wykazała, że „nasza” gazeta lokalna cieszy się coraz mniejszym powodzeniem, a jej popularność spada w zastraszającym tempie.

Sama korzystałam i mam nadal zamiar korzystać z możliwości drukowania tam własnych tekstów.
Ponieważ traktuję czytelników poważnie, piszę tak, aby moje teksty miały „ręce i nogi”, a to wymaga sporego nakładu czasu i pracy. Dlatego zależy mi, jak każdemu piszącemu, aby teksty dotarły do możliwie dużej liczby czytelników. Szukam zatem jeszcze innej możliwości przekazania tego, co mam do powiedzenia.
Zauważyłam, że strona internetowa wcześniej: „Zatroskany Piwniczanin”, a teraz „Myślący Piwniczanie” może pochwalić się rosnącą liczbą Odwiedzających. Postanowiłam zatem zapytać Administratora i Autora tej strony, czy zechciałby przyjąć u siebie moje teksty i potraktować je jako gościnne występy obserwatorki codzienności piwniczańskiej.

Licząc na pozytywną reakcję i dobrą współpracę przesyłam na początek tekst, który był drukowany w listopadowo/grudniowym numerze Znad Popradu pt. „Mamy szczęście!”, jako odpowiedź na tekst pana Tomasza Kmiecika, zamieszczonego w październikowym numerze, a zatytułowanego „Nie mamy szczęścia?”"

Barbara Schuster
20 stycznia 2012 15:40

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz