Super, że został wywołany temat inwestycji księdza . Zamierzałem to od dawna , ale zostałem uprzedzony ,co dodało mi odwagi. Muszę jednak przyznać że poparcie dla Palikota lub odwoływanie się do Katona utwierdzają mnie w przekonaniu o laickości właściciela bloga i nie pozwalało na czynną dyskusję.
Jest czas kolędy, a ja powrócę do majówek przy kapliczkach w górach piwniczańskich. Na jednym z kazań ksiądz proboszcz w krótki ale bardzo wymowny sposób podkreślał "z gór można żyć " ale zależy to od Boga i ludzi. Tak mnie coś wówczas oświeciło - ma rację ,bo przecież w tej Piwnicznej to tak jest namieszane,że bez Bożej pomocy to my nie damy rady . Pomyślałem też o Janie Pawle II, który w I pielgrzymce do Polski wołał o Duch dla Ojczyzny , nie sądził, wołał o miłość i przebaczenie .
W osobie Jana Pawła II szukajmy autorytetu w dodatku że jest On Patronem budowanego placu . Wspierajmy więc ks.proboszcza modlitwą , budującą rozmową , a ci co mogą to materialnie .
Wracając do sedna - wołajmy wiec za Janem Pawłem II " Miech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi.Tej ziemi...
Brak światła tak samo oślepia jak jego nadmiar. Ufam że ksiądz proboszcz, realizując inwestycję o której mówi się coraz częściej i głośniej wprowadzi odpowiedni "kaganek" światła do naszej zacofanej umysłowo i cywilizacyjnie społeczności. Ufam że wszyscy księdzu pomożemy? Czyż nie tak?
OdpowiedzUsuń