Kto bez grzechu, niech pierwszy rzuci kamieniem.
I jeszcze jeden błąd w krótkim tekściku: "Radzę zając się", jaki zając,
krytyku? Może z ciebie płochliwy zając, który ubzdurał sobie, że jest
pieskiem i usiłuje podgryzać, kogo sie da.
To w końcu też sztuka, w takim któtkim tekście zabudować tyle błędów, a
chciało się krytykować innych. No i efekt jest, jaki jest.
Jak ktoś cię, krytyku ośmieszy, masz na to mało wpływu. Ale jak się sam
ośmieszasz, to już twoja własna zasługa, a raczej głupota! – dotyczy
posta:
Dziękujemy za opinię.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz