Nieprzebrane
zapasy bezwstydności.
Na zasadzie: jak opinia już jest zrujnowana, wolno robić rzeczy nawet
najbardziej bezwstydne!
Widocznie tej zasady trzyma się burmistrz, pan Edward Bogaczyk,
nachodząc księdza proboszcza w Kosarzyskach z propozycją, aby "mediował"
między właścicielami SKI-Hotelu a mieszkańcami.
Burmistrz nie uznał jednak za stosowne wyjawić księdzu proboszczowi
całej prawdy o martwocie Suchej Doliny.
"Zaoszczędził" sobie na przykład wyjawnienia, że to on, burmistrz
Piwnicznej, z wielkim zaangażowaniem i przy pomocy wielu chętnych
służalców doprowadził do tego, że jedyny na przestrzeni ostatnich
kilkunastu lat inwestor, który zdobył przychylność mieszkańców Suchej
Doliny, wielu radnych poprzedniej kadencji i mający rzeczowy plan na
rozwój Suchej Doliny, został przez burmistrza i jego popleczników
zniechęcony do inwestowania na Suchej Dolinie.
Burmitrz i jego administracja nie chcieli z bardzo tajemnych powodów z
inwestorem współpracować i wręcz utrudniali powstanie
Niestety mój wpis o nachodzeniu ksiedza proboszcza w Kosarzyskach przez burmistrza został "ucięty" z powodów technicznych, bo był pewnie zbyt długi.
OdpowiedzUsuńMy tu dobrze już znamy naszego proboszcza i jesteśmy pewni, że nie da się nabrać na lep burmistrza.
Pozorowaną troskę o przyszłość S.D. pan E.B. może sobie zaoszczędzić!
Pan E.B. wstydu nie ma, ale cynizmu mu nie brakuje.
Będzie jeszcze czas, aby pan E.B. wytłumaczył się ze swojej "działalności" na rzecz SKI-Hotelu, ze szkodą dla Kosarzysk i całej Piwnicznej.
Już nawet w mieści huczy o podchodach burmistrza Bogaczyka.
OdpowiedzUsuńA to ci lis fałszywy.
Tyle, że ksiądz proboszcz nie da się nabrać temu lisowi, nawet jak podchody robi jako burmistrz!
Tej Łojewskiej też już się nikt nie da nabrać po tym jak jej się wydawało, że mieszkańcy Suchej to durnie i prostaki.
Pomyliła się ta pani i wybrała sobie najgorszego pomocnika. Na innych nie może liczyć.
Ciekawe tylko, jakie zobowiązania ma burmistrz w stosunku do Łojewskiej, skoro lata do księdza proboszcza?
Bo nikt mu już nie uwierzy, że chodzi mu o Suchą i jej mieszkańców.