Strony

poniedziałek, 24 lutego 2014

Tak, ciekawość to cecha uniwersalna. Podobnie jak kłótliwość. Jakże ja jestem ciekaw, kto tak bardzo jest ciekaw:)Jedno już wiem: Twój nick to "ciekawska" zatem jestem bliżej zidentyfikowania Ciebie. Nie mogę się doczekać kiedyż to nastąpi. Jestem zdaje się na dobrej drodze. Ciekawość mnie pożera...Ironizuję rzecz jasna. Mam, nadzieję, że to rozumiesz.
Teraz na poważnie... 

Droga Pani, widząc Twój upór, kierowany na tory boczne, z pominięciem zasadniczej myśli tego bloga szczerze bałbym się podjąc zagadnienie ideologii gender. Nie wiadomo, czego spodziewać sie po Tobie w tym temacie a i ja nie zamierzam tracić z pola widzenia celu naszych tutaj spotkań. Jak sama zauważyłaś Twój problem jest mały. Słusznie, dlatego też pozwól że nie będę się nim zajmował. Nie traktuj tego jako afront. Uważam jednak, że ciekawość nie jest cechą dominującą towarzystwa zainteresowanego wymianą zdań na niniejszym blogu. Jeżeli Ciebie ona pożera, spróbuj z nią walczyć. Najlepiej rób to wedle wskazówek, które podałem w poprzednim poście skierowanym do Ciebie: Poświęc się na rzecz reformowania miasta i gminy. Jak wtedy napisałem-poprę cię z całych sił. 

1 komentarz:

  1. Ponoć ciekawość prowadzi do rozwoju, poszerzania horyzontów, więc proszę Rzymianinie, nie karć Ciekawskiej.Poza tym to Ty wywołałeś temat Rzymu w Piwnicznej, dlatego ciekawość zżera więcej osób, mnie też. Myślę jednak, że należy się skupić na rzeczach ważnych, a nie na błahostkach.Dyskutujmy w konkretnym celu,a nie odbiegajmy od tematu.

    Realista

    OdpowiedzUsuń