Strony

wtorek, 18 lutego 2014

To prawda. Nie jest ciekawie w Piwnicznej. Pewnie, że będąc rzuconym w inne miejsce naszej ojczyzny, zawsze odczuwam dumę, gdy na postawione pytanie:"Skąd jesteś?" Mogę odpowiedzieć, że z Piwnicznej. Wierzcie mi, mało kto, nieważne w jakim rejonie naszego kraju żyje,nie wie, gdzie leży Piwniczna. Mało kto nie był tu chociaż raz. Wszyscy oni zachwalają moją ukochaną, małą ojczyznę. Szkoda, że ja znam jej stan "od kuchni". Szkoda, że jesteśmy jako miasto i gmina zadłużeni na dość grube miliony. W każdym razie w Piwnicznej jest potencjał. Trzeba wybrać ludzi mądrych i autentycznie zatroskanych o losy swego miasteczka. Następnie też trzeba tych ludzi wspierać i współpracować z nimi. Patrzeć im na ręce, karcić w razie potrzeby, ale robić to konstruktywnie. Chyba jedynie tak można coś zmienić. 

1 komentarz:

  1. Spróbowałbyś w czasie teraźniejszym i przeszłym zwrócić uwagę na bezmyślnośc, na działania niezgodne z prawem. Stajesz się wrogiem publicznym nr 1.
    Napadają na Ciebie urzędnicy przywyknięci do nie robienia tego co potrzeba, ale tego, co przyniesie im dodatkowe dochody.
    Napadają na Ciebie także ci, którzy biorą prace zlecone. Fakt,że nikomu są one niepotrzebne, nie jest istotny. Ważne jest, by z publicznej kiesy "wpadło" parę dodatkowych złotóweczek.
    Napadają na Ciebie osoby,które mają coś obiecane, i boją się, że np. nie dostaną wywrotki szutru. Nie wiedzą /?/,że ten szuter powinni dostać bez klękania i całowania pierścieni.
    Przykłady można mnożyć. Przyjedź, wejdź na sesję,posłuchaj. Wtedy daj jakąś radę, zabierz głos, głos Piwnicznina,troszczącego się o swoje gniazdo.

    OdpowiedzUsuń