W Piwnicznej sesja
się rozpoczyna
Program bogaty…….. nie
tak jak Gmina.
Po prawej
siedzą już oficjele
Wszystkich
przysiółków przedstawiciele,
W
pierwszym szeregu siedzi elita
Burmistrz, zastępca i
jego świta,
W drugim szeregu.....
bezradna Rada
Każdy z usmiechem, bo
tak wypada.
A pod
ścianami same smutasy.
Burmistrz
tak mówi : to sa,
k_tasy
Nasza harówa to dla
nich pić
Dla nicht
to mało , dla nich to nic!
Wyciąg na Kicarz to
temat trudny,
Jaki ten ludek tutaj
obłudny,
O parę
krzaków robią harmider,
Ja z tym nic nie mam,
to wicelider,
Jak wytłumaczyć tej
sworze,zgrai
Że
konta Gminy pozamykali,
Z obligacjami wiążę nadzieje
Jak nie wypali, krew
mnie zaleje,
Jesień nadejdzie
a
z
nią wybory
Gdy tak pomyslę, mam
pełne pory.
lepiej niech zdejmie te pory bo zapaszek idzie nieziemski tylko nie wiadomo czy od porów czy od właściciela tych porów.Jednym słowem brud, smród i ubóstwo.
OdpowiedzUsuńAutorze, wierszyk prawdziwy cymes, naprawdę!
OdpowiedzUsuńAle pewnie poniżej poziomu naszej wielkiej poetki, pani Paluch, zwanej od niedawna GRATYNĄ.
Nie przejmuj się jednak takim "autorytetem" jak pani Basia i pisz dalej.