Właściwie można by głosować na tych z ostatnich miejsc. Czemu nie?
Trzeba się jednak zastanowić, czy ten ostatni to nie jest jakaś wyjątkowa gnida,albo inne równie paskudne stworzenie boskie.
Nie
wiem czy pamiętacie,ale w ostatnich wyborach na ostatnim miejscu listy
SLD do parlamentu znalazło się właśnie takie niby boskie stworzenie.
To,że
paskudne,tak na oko, to mniejsza, ale sprawą ważną jest to,że
stworzenisko jest wyjątkowo wredne. Przypieprzy każdemu,kto nie z
nią.Wtedy,te cztery lata temu,była na dodatek redaktorem naczelnym Głosu
Nadpopradzia. Nie mam pewności co do tytułu tej gazety,ale /celem
uściślenie/ była to gazeta wydawana przez grupę ludzi zainteresowanych
robieniem "interesików" z władzą. A że z Leśniakową się nie
udało,więc...resztę znacie Wy, i ja też.
Interesiki szły i idą nieźle.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz