Strony

czwartek, 30 maja 2013



Czytelnik pisze: 
"Premia 60,000 zł to jest nie do uwierzenia , afera z premiami marszałków blednie przy tym , nie to jakiś kiepski żart. Ludzie pracą się bogacą, tego Nas uczyli a teraz wychodzi na to,że to kompletna bzdura. Niejaki Charles Fourier powiedział " Ludzie chyba zmęczyli się okropnie w ciągu dni i godzin pracy , jeżeli pojęcie szczęścia łączą z bezczynnością ", ale pobierając za to premię to już jest naganne nadużycie. – dotyczy posta: Wysokość nagrody uzależniona od .... czego? "

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz