Szanowny Panie Marku
Stokowski!
Uroczy ten Pana tekst i jaki w swojej prostocie wymowny.Proszę o częste odwiedziny na tym blogu i równie częste na nim pisanie.Przyznam się, ze dotychczas niewiele o Panu wiedziałem, ale teraz już wiem nieco więcej (chwała internetowi!) i zamierzam poczytać w Pana książkach.Pozdrawiam serdecznie - Eko
Eko,czytaj ze zrozumieniem i skup się na czytaniu a nie na pozdrawianiu.
OdpowiedzUsuń