W debacie na temat "czy Kicarz, czy może Sucha Dolina" jest wielkie
nieporozumienie, należy w sposób właściwy określić i nazwać funkcje tych
zupełnie różniących się przeznaczeniem miejsc.
Kiedyś na początku,
"KTOŚ" błędnie nazwał inwestycję na Kicarzu "STACJA NARCIARSKA KICARZ" i
wszyscy jak za panią matką powtarzają te bzdury dotyczące Kicarza.
Góra
Kicarz znajdująca się w centrum miasteczka, omywana z trzech stron
wijącym się u jej podnóża Popradem jest super miejscem do całorocznej
rekreacji, jest "LEŚNYM PARKIEM REKREACYJNO-WYPOCZYNKOWYM" , dlatego
wykonanie wyciągu od stacji kolejowej Piwniczna Zdój nad Popradem na
szczyt Kicarza jest super atrakcją Piwnicznej Zdoju, porównując jest to
lepsze rozwiązanie jak kolejka szynowa na górę Parkową w Krynicy. Mam
pewność, że tego typu inwestycja na pewno będzie przyciągać turystów
przez okrągły rok i się opłaci.
SUCHA DOLINA ze swoim mikroklimatem
jest idealnym miejscem do uprawiania wszelakich form narciarstwa, było
to udowodnione w przeszłości i należy prowadzić inwestycje idące w tym
kierunku, to się wszystkim opłaci.
Mniemam, że te moje krótkie
uzasadnienie odrębnych funkcji tych dwóch miejsc znajdzie poparcie wielu
myślących podobnie piwniczan a zwłaszcza teraz po wyborach znajdzie
uznanie w oczach RADNYCH i nowego mam nadzieję BURMISTRZA.
z turystycznym pozdrowieniem,
JULIUSZ DROPEK
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz