Strony

piątek, 2 marca 2012

W odpowiedzi na artykuł pt. "Wylęgarnia małych Cezarków"

Anonimowy pisze...
Dostaliśmy wszystko by być bogatą gminą :piękne tereny ,specyficzny mikroklimat ,wody mineralne , rzekę ,góry ,czyste powietrze ,lokalizację.Dostaliśmy skarb i zakopaliśmy go głęboko.Nie korzystamy z niego i nie pozwalamy by inni z niego korzystali.Ta sytuacja trwa już dobre kilka lat.Na przerwanie tej złej passy była szansa w poprzedniej kadencji ,kiedy burmistrzem została pani Leśniak.Niestety ,nie mogła zrealizować swoich planów,znalazła się grupa ludzi,która szybko doprowadziła do referendum i odwołania pani burmistrz.Dziś z perspektywy czasu zastanówmy się co nam to dało i komu tak naprawdę na tym zależało?Czy ktoś aby nie zrobił nam przysłowiowej "wody z mózgu"Co takiego zrobiła pani Leśniak,że ją odwołano, porównajmy to z dokonaniami obecnego burmistrza.
28 lutego 2012 16:51

1 komentarz:

  1. Panie Burmistrzu, o!, przepraszam, jaśnie i miłościwie nam panujący Cezarze, jeżeli uważasz że ta nieruchomość pod Twoimi oknami jest doskonałą wizytówką Piwnicznej Zdrój, to może zlecisz, o Cezarze, zbadanie historii tego budynku, dorobisz doń legendę, postawisz tablicę informacyjną, zatrudnisz przewodnika który będzie opowiadał o pięknej, acz tragicznej historii Piwnicznej, której metaforą może być ten budynek, który swoim stanem daje najwyższe świadectwo kondycji piwniczańskiej gospodarki i wyobraźni urzędników odpowiedzialnych za promocję i marketing Miasta i Gminy - pod warunkiem że tacy są w ogóle i potrafią określić różnicę między marketingiem a marketem.

    O Cezarze, w Tobie nadzieja ...

    OdpowiedzUsuń